Van der Vaart: Jestem szczęśliwy w Madrycie

Twoja sytuacja zmieniła się dość radykalnie.
Wszystko dobrze się układa. Okres przygotowawczy był dość trudny i nie grałem zbyt dużo, ale sytuacja się zmieniła. Jestem szczęśliwy. Gram i chcę być ważną częścią drużyny.

Czujesz się bardziej komfortowo jako ofensywny pomocnik?
Tak, ponieważ to jest miejsce, gdzie gra mi się najlepiej. Mogę strzelać bramki i podawać. Na takiej samej pozycji grałem w Hamburgu i Ajaksie. Zawsze byłem ustawiony właśnie za napastnikami.

Spodziewałeś się, że wszystko może tak się zmienić?
Pierwsze miesiące były trudne, ale nie przestawałem walczyć i chciałem tu zostać. Uważam, że Real Madryt to najlepszy klub na świecie. Jestem bardzo szczęśliwy. W piłce nożnej wszystko może się zmienić z dnia na dzień.

Czy myślałeś kiedyś o odejściu?
Nie, chcę tu zostać.

Dopuściłeś kiedykolwiek do siebie myśl, że możesz nie otrzymać powołania do reprezentacji Holandii na Mistrzostwa Świata?
Nie wiem. Teraz Pellegrini jest zadowolony z tego, jak gram. Chciałbym występować w każdym meczu, ale jest tu wielu utalentowanych zawodników i to niemożliwe, żeby wszyscy grali.

Pellegrini powiedział, że wnosisz duży wkład w dobrą grę zespołu, ale co oferujesz, jeśli chodzi o obronę? Jest to dla ciebie trudne?
To nie problem dla mnie. Lubię bronić, ale wolę atakować.

Widzisz siebie grającego po powrocie Kaki?
Cieszę się chwilą. Nie wiem, co się stanie, kiedy Kaká wróci. To będzie trudne, ale wierzę w siebie. Możemy grać razem, ale to się okaże.

Jak się czuje zespół po wielkim zwycięstwie z Valencią? Jak się przygotowujecie do ostatnie meczu w tym roku?
Bardzo dobrze. Nie tylko dlatego, że wygraliśmy, ale też z powodu dobrej gry. Jesteśmy coraz pewniejsi. Valencia była trudnym przeciwnikiem i jesteśmy zadowoleni z naszego występu. Mamy nadzieję, że zagramy równie dobrze z Saragossą.

Jak się czuje Pepe? Jak go wspieraliście?
Jesteśmy smutni, bo to poważna kontuzja. On jest jednym z najlepszych obrońców na świecie. Wspieramy go, jak tylko możemy. Staraliśmy się go pocieszyć, ale nadal trudno jest znaleźć odpowiednie słowa.

Uważasz, że klub musi kogoś kupić, żeby wypełnić po nim lukę?
Mamy wielu piłkarzy, którzy mogą go zastąpić. Metzelder, Garay, Albiol, Sergio Ramos… Nie sądzę, byśmy musieli kogoś sprowadzać.

Drużyna udowodniła, że potrafi wygrywać bez Cristiano Ronaldo i Kaki.
Pokazaliśmy to w Walencji. Kiedy Kaká i Cristiano Ronaldo są na boisku, mamy więcej atutów, ale możemy też zwyciężać bez nich, ponieważ zespół pełen jest świetnych zawodników.

Musisz być bardzo szczęśliwy – twoja żona ma się dobrze, a ty często pojawiasz się na boisku.
Jestem. Sylvie czuje się dobrze. To był jeden z powodów, dla których zostaliśmy tu. Ona bardzo lubi Madryt.