Salgado: Nie ma nic ponad Gran Derbi
<i>Madridista</i> dla BBC Sport
Michel Salgado spędził w Realu dziesięć lat i brał udział w wielu potyczkach z Barceloną. Obecnie broni barw Blackburn Rovers.
- Jest bardzo istotna różnica pomiędzy Realem i Barceloną. Barcelona to zespół gotowy, a Real to zespół nowy, który potrzebuje czasu, aby nauczyć się pomysłów nowego trenera. Barcelona wygrała triplete w ubiegłym sezonie i była najlepsza. Pora na zawodników Realu, aby pokazali kibicom, że wracają czasy glorii. Jest presja z powodu wydania ogromnych pieniędzy. Cóż, jeżeli podpisujesz kontrakt z Realem musisz być presji świadom. Musisz wiedzieć, że będziesz pracował i będziesz grał w najlepszym zespole na świecie. Większej presji nie ma nigdzie i niełatwo z nią pracować. Myślę, że oni muszą uwierzyć w siłę zespołu i jedyne, co potrzebują, to czas.
- Jako Hiszpan i hiszpański piłkarz wiem, że nie ma nic ponad Gran Derbi. To mecz między zespołami, którym kibicuje co najmniej pół Hiszpanii i czujesz to, gdy grasz w el Clasico. Dla mnie najwspanialszym wspomnieniem jest pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów w 2002 roku. Pokonaliśmy wtedy Barcelonę na Camp Nou 2:0. W dodatku w bardzo ważny dla Katalończyków Dzień świętego Jerzego. Najmocniej będę jednak pamiętał mecz na Camp Nou, gdy grał już dla nas Luis Figo. Byłem bardzo blisko niego, tuż przy chorągiewce w rogu boiska, gdy zobaczyłem lecące w naszym kierunku głowę świni, butelkę whisky i nóż. To było nie do uwierzenia. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze