EuroBasket: Polska wygrywa z Litwą
Drugie zwycięstwo w drodze po...?
Polska 86:75 Litwa
Kwarty: 25:23, 17:9, 18:18, 26:25
Punkty: Gortat 15 (17 zbiórek), Lampe 22 (10 zbiórek), Ignerski 16, Logan 19, Szubarga 12 (8 asyst), Roszyk 2.
Litwini nazywani są "Brazylijczykami koszykówki". Z ogromnego koszykarskiego potencjału niewielkiego europejskiego narodu, wielką garścią czerpała "Sborna", reprezentacja Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, przez wiele lat zaciekłej rywalizacji z USA, gdy istniał jeszcze Mur Berliński i koszykarskie boje równały się rywalizacji wielkich mocarstw, nie tylko na niwie sportowej.
Dziś na drodze Litwinów, w Hali Stulecia we Wrocławiu, stanęli reprezentanci Polski.
Polacy rozpoczęli spotkanie w składzie Gortat, Lampe, Ignerski, Logan, Szubarga. Ten ostatni, w porównaniu składu do wczorajszego, zwycięskiego spotkania z Bułgarią, zmienił Łukasza Koszarka na pozycji rozgrywającego. Bynajmniej nie dlatego, że Koszarek wczoraj zawiódł. Taka była dzisiejsza taktyka i decyzje izraelskiego trenera polskiego zespołu, Muli Katzurina.
Polacy zaczęli od wyjątkowo mocnego uderzenia, prowadząc już 9:0. Koniec pierwszej kwarty był mniej łaskawy, ale i tak rozpoczęcie (pierwsza z czerech kwart) meczu z jednym z hegemonów światowej koszykówki wyszło nam na plus.
Druga kwarta to uważniejsza gra w obronie obu ekip. Przede wszystkim Polski - tylko 9 punktów po stronie strat.
Trzecia kwarta - walka punkt za punkt i kilka świetnych rzutów Macieja Lampe, który swego czasu, kto to jeszcze pamięta, był najmłodszym koszykarzem sekcji Realu Madryt, który debiutował w Eurolidze.
Czwarty rozdział spotkania to przede wszystkim kolejne "trójki" rzucane przez naszego człowieka w lidze hiszpańskiej, Michała Ignerskiego, występującego w zespole Bruesa GBC.
Litwini nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi, ani na rzuty Ignerskiego, ani na naprawdę dobrą grę Polaków, chociaż w końcówce podgonili nas w wyniku.
Nowy nabytek sekcji koszykarskiej Realu Madryt, Dariusz Ławrynowicz, zdobył tylko jeden punkt, miał cztery zbiórki i dwie asysty.
Warto dodać, że dzisiaj, w drugiej fazie Mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn w Turcji, Polacy, po pięciosetowym thrillerze, pokonali Hiszpanów i są już praktycznie pewni awansu do półfinałów turnieju w Izmirze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze