Advertisement
Menu
/ as.com

"Florentino uczcił transfer Benzemy butelką... Coca-Coli"

Transfery Królewskich okiem <i>France Football</i>

W ciągu trzech ostatnich miesięcy Real Madryt zmienił cały piłkarski świat. I to właśnie tym wielkim transferom Królewskich poświęcone jest najnowsze wydanie prestiżowej gazety France Football. Francuski magazyn dokładnie analizuje wszystkie wzmocnienia Blancos, na które klub wydał w sumie 250 milionów euro. Ponadto w artykule pod tytułem: "Historia wyłożenia 250,5 miliona euro" przeczytać można kilka ciekawych anegdotek, o których to nie informowały nas jakiekolwiek inne media.

- 2 czerwca doszło do kluczowego spotkania w kwestii transferu Kaki. Tego dnia nad ranem do Madrytu swoim prywatnym odrzutowcem przyleciał wiceprezes AC Milan, Adriano Galliani. Oficjalnym powodem wizyty było zaproszenie Florentino Péreza, który swój powrót na stanowisko prezesa Realu Madryt chciał wraz ze swoim włoskim przyjacielem uczcić w restauracji Puerta 57. Jednak podczas spożywania uroczystego obiadu przy tym samym stole zasiedli także doradca Milanu w kwestii transferów, Ernesto Bronzetti, dyrektor generalny Królewskich, Jorge Valdano, a także agent Kaki, Bosco Leite. Ostatecznie wszystkie strony doszły wtedy do porozumienia, na mocy którego suma transferu miała się zamknąć w 65 - 70 milionach euro.

- Przez następnych kilka dni pojawiało się wiele sprzecznych informacji, które miały być swego rodzaju zasłoną dymną. Silvio Berlusconi nie chciał bowiem, aby wiadomość o transferze Kaki wyszła na jaw jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jednak odejście Brazylijczyka było już praktycznie pewne, gdy na zgrupowaniu Brazylii w Recife stawił się przedstawiciel sztabu medycznego Realu Madryt, doktor Juan Carlos Hernández. Kaká przeszedł wtedy wszystkie niezbędne testy medyczne, po których przyszła w końcu pora na ujawnienie całej prawdy.

- Doktor Juan Carlos Hernández nie zamierzał jednak po wizycie w Brazylii od razu wracać do Europy. Okazuje się, że wykorzystał swój pobyt za Oceanem Atlantyckim, aby przeprowadzić testy medyczne na kolejnym wielkim transferze Królewskich. 24 godziny później doktor Hernández wylądował na lotnisku w Los Angeles, gdzie wakacje spędzał Cristiano Ronaldo. 10 lipca natomiast doszło do przedstawienia rekordowej oferty za Portugalczyka. O godzinie 17.45 do biura Davida Gilla na Old Trafford przyszedł fax. Dyrektora Manchesteru United nie było wtedy na miejscu, ale o 18.30 o wszystkim został poinformowany przez swoją sekretarkę: "Real Madryt zaoferował 94 miliony euro". Gilla zatkało...

- Kilka dni później Florentino Pérez osobiście udał się do domu Karima Benzemy w Lyonie, aby na miejscu przedstawić mu krok po kroku swój nowy projekt, jaki zainicjowany został w Realu Madryt. Do porozumienia oczywiście obie strony doszły bardzo szybko. Aby to uczcić, prezes wypił z Benzemą butelkę... Coca-Coli. Jeśli chodzi natomiast o transfer Xabiego Alonso, to na przedłużające się i bardzo ciężkie negocjacje największy wpływ miały bardzo nieciekawe relacje pomiędzy Jorge Valdano a Rafą Benítezem. Jednak okazało się ostatecznie, że nieugięta postawa samego zawodnika zmusiła dyrekcję Liverpoolu do zaakceptowania tego transferu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!