Ribéry nie wyrobi się na początek sezonu
Francuz i jego tajemnicze kontuzje
Franck Ribéry w dalszym ciągu zmaga się z podejrzanymi problemami fizycznymi i teraz pod znakiem zapytania staje nawet to, czy zawodnik w ogóle wyrobi się na rozpoczęcie sezonu 2009/10. Informacje te przynajmniej potwierdza trener Bayernu Monachium, Louis van Gaal, który na konferencji prasowej nie ukrywał swojego wielkiego zaniepokojenia kolejnym urazem Francuza. "Ciężko jest teraz powiedzieć, kiedy na pewno powróci do gry. Na dzień dzisiejszy jego absencja służy nam do tego, aby sprawdzać innych zawodników", przyznał Holender.
W ogóle podczas tego lata niewiele było takich treningów, na których Ribéry mógł pracować wraz z resztą zespołu. Najpierw piłkarz miał problemy ze ścięgnami, a później pojawiło się to nieszczęsne kolano, które w dalszym ciągu nie pozwala Franckowi nabrać odpowiedniego rytmu. W ostatnią środę Francuz rozpoczął indywidualne treningi wraz z Lucą Tonim oraz fizjoterapeutą klubu, Thomasem Wilhelmim. Oczywiście zawodnik nie zagrał we wczorajszym meczu z Kolonią i nie będzie także gotowy na następne spotkanie z McFit Allstars.
Oficjalne rozpoczęcie sezonu dla Bayernu nastąpi już 2 sierpnia, kiedy to Bawarczycy zmierzą się z SpVgg Neckarelz w ramach Pucharu Niemiec. Jednak będzie to tylko swego rodzaju rozgrzewka przed pierwszą kolejką ligową, która odbędzie się 8 sierpnia, a rywalem zawodników z Monachium będzie Hoffenheim. Oczywiście Ribéry nie wystąpi w żadnym z tych dwóch spotkań, ale Van Gaal ma nadzieję, że jak najszybciej będzie mógł na niego liczyć. Real Madryt natomiast w dalszym ciągu spokojnie czeka na zmianę postawy Bayernu, aby móc rozpocząć negocjacje w kwestii Francuza.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze