Zgrupowanie w Irlandii w pigułce
<i>Marca</i> krótko podsumowuje pierwszą część przygotowań
Real Madryt wrócił wczoraj z Irlandii z walizkami wypełnionymi nadzieją i rozegranym pierwszym meczem, z którego Manuel Pellegrini był bardzo zadowolony. Chilijczyk od pierwszego dnia pracował nad jak najskuteczniejszym wprowadzeniem swojej filozofii, ale nie zapomniał także o ciężkiej pracy fizycznej. Trzy treningi dziennie i wszystkie oczy zwrócone na Cristiano Ronaldo. Portugalczyk był bardzo podekscytowany swoimi pierwszymi chwilami w Realu Madryt, ale musiał też dostać specjalną ochronę. Wszyscy byli skupienie na nim, ale sam piłkarz zniósł to z wielkim spokojem.
Bez wątpienia kolejną wielką gwiazdą ostatnich 10 dni był Karim Benzema. Francuz nie był człowiekiem znikąd, ale koledzy dopiero na treningach naocznie mogli się przekonać o jego nadzwyczajnych warunkach i umiejętnościach. Francuz naprawdę zaskoczył wielu kolegów swoją postawą na treningach. Jego bramka w sparingu była tylko wisienką na torcie do szybkiej aklimatyzacji w Realu Madryt.
Zgrupowanie przebiegło bez większych problemów, a piłkarze szybko zaczęli rozumieć, jaki futbol kocha ich nowy trener. Pellegrini wymaga pressingu i gry piłką, przesuwania się na połowę rywala najszybciej jak to możliwe. Jeśli chodzi o obronę, to defensorzy mają wspomagać pomocników, nawet na środku boiska.
Żadnego ryzyka
Co do ofensywy, to żadnych wybić na oślep i dużo podań, ale bez ryzykownych strat. Nie należy się także zapędzać do stref boiska, w których istnieje wielkie ryzyko straty piłki i rozpoczęcia przez rywali kontrataku. Pellegrini chce szybkiej piłki, gry na jeden lub dwa kontakty i ciągłego szukania wolnych stref na boisku.
Warto także zwrócić uwagę na postawę piłkarzy wystawionych na listę transferową, którzy dawali z siebie wszystko, by udowodnić nowemu trenerowi, że zasługują na grę w nowej drużynie. Pellegrini był bardzo zadowolony z postawy takich piłkarzy jak Sneijder, Robben, Van der Vaart, Metzelder czy Drenthe.
Główni bohaterowie zgrupowania według dziennika Marca:
Sneijder udowadnia swoją wartość
Holender przekonał Pellegriniego, że może być kluczową postacią drużyny. Sneijder miał słabą pozycję na starcie - większość umiejscowiła go w pierwszym rzędzie piłkarzy do odstrzału. Kłopoty osobiste i słaby sezon sprawiły, że klub przeznaczył Holendra na sprzedaż. Jednak on wiedział, że wszystko może się odwrócić i na treningach zaczął pokazywać Pellegriniemu, że potrafi wiele rzeczy i może rozwiązać problemy środka pola Królewskich. Jeśli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, to Sneijder powinien zostać w Realu Madryt.
Wysunięta obrona
Pellegrini ma swoistą obsesję na punkcie posiadania piłki, ale rozumie także, że do dobrej gry piłką potrzebna jest dobra obrona. Dlatego Chilijczyk tak bardzo naciskał na pressing, który zaczynać mają już napastnicy. Z kolei linia obrony ma grać bardzo wysoko, nawet przy linii środkowej boiska. To jedyny sposób na zawężenie pola gry rywalom i skuteczny pressing. Wygląda na to, że taktyka będzie kluczową sprawą, jeśli chodzi o poprawne funkcjonowanie drużyny na boisku.
Raúl wciąż w pierwszym składzie
Dosłownie cały świat czekał na pierwszą jedenastkę Pellegriniego. To dopiero pierwszy sparing i pewnie dużo się jeszcze zmieni, ale na pewno wielu nie wierzyło, kiedy to Raúl, a nie Benzema, wybiegł w pierwszym składzie na mecz z Shamrock Rovers. Kapitan od początku powrotu do treningów podkreślał, że się nie podda i jak co roku będzie walczył o swoją pozycję. Na pewno Pellegrini także jest zadowolony z nastawienia Raúla, który ponownie daje z siebie wszystko. Na razie to się opłaca, pierwszy mecz i pierwszy skład.
Niekwestionowany Lass
Nie Cristiano, ani Benzema, ale to Lass został nietykalnym piłkarzem. Francuz stał się jednym z symboli tej drużyny i można to było zauważyć w czasie pierwszej części przygotowań. Pellegrini od razu zarezerwował mu miejsce przed obrońcami i to właśnie Lass ma kierować pressingiem. Chilijczyk jest przekonany, że Francuz będzie kluczowym zawodnikiem w jego projekcie.
Robben także nie składa broni
Robben jest jednym z piłkarzy wystawionych na listę transferową. Bez wątpienia Holender nie zraził się tym i także przekonał do siebie Pellegriniego. Szybki, jak zawsze, i grający w naprawdę imponujący sposób - takiego Robbena mieliśmy zobaczyć w pierwszym sparingu, ale niestety silne starcie z Drenthe i uraz wyeliminowały go ze spotkania z Shamrock Rovers. Mimo wszystko Robben będzie gotowy na niedzielę i pierwszy mecz w ramach Peace Cup.
Drenthe - obrońca
Jednym z największych problemów nowego Realu Madryt jest pozycja lewego obrońcy. W pierwszym sparingu w pierwszym składzie na tej pozycji wybiegł Marcelo, ale w drugiej zagrał tam Drenthe, a Heinze został stoperem. Drenthe nie zagrał źle, ponieważ grał już tam kilka razy, ale to nie jest raczej jego naturalna pozycja.
Guti - fałszywy skrzydłowy
Także Guti wybiegł w podstawowym składzie w pierwszym sparingu. Manuel Pellegrini zrobił z niego fałszywego skrzydłowego, Guti zaczął na lewej flance, ale potem schodził do środka i próbował rozgrywać, czyli to, co potrafi najlepiej. Guti, jeśli nie ma problemów fizycznych, może być kolejnym kluczowym graczem drużyny. Co więcej, Pellegrini preferuje właśnie takich piłkarzy jak Guti.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze