Messina przybędzie do Madrytu negocjować?

Kontakty pomiędzy Ettorem Messiną a Realem Madryt staną się intensywniejsze w momencie, gdy włoski trener, obecnie przebywający w Bolonii, odwiedzi Madryt po zakończeniu rozgrywek Ligi ACB, aby po raz pierwszy spotkać się twarzą w twarz z przedstawicielami klubu, Jorge Valdano, z którym odbył już kilka telefonicznych konwersacji, oraz Florentino Pérezem.

Messina pragnie trenować Real Madryt, a osoby ze środowiska klubu wspominają, iż priorytetem Włocha jest możliwość poprowadzenia dobrego projektu sportowego, nie natomiast pensja, która zostanie mu zaproponowana. Stąd spotkanie z Valdano i Florentino będzie miało ogromny wpływ na to, czy z ust Ettore, w kierunku madryckiego klubu, padnie słowo „tak" czy „nie", ponieważ włoski trener wymaga przede wszystkim odpowiednich warunków sportowych, w których dane mu będzie pracować. Ponadto, nie zamyka on jeszcze furtki przed CSKA, ciągle mając możliwość automatycznego przedłużenia kontraktu po upływie 30 czerwca. Biorąc to pod uwagę, należy się spodziewać, iż zostanie w Moskwie, jeśli nie zostanie mu zaproponowany co najmniej równie dobry projekt.

Ettore Messina, nie posiadający własnego reprezentanta, a wszystkie negocjacje w sprawie kontraktu przeprowadzający osobiście, wybiera się do Madrytu. W poprzednim roku podobną podróż odbył do Barcelony, kiedy reprezentanci klubu z Katalonii dwukrotnie odwiedzili Moskwę, aby przekonać go do przeprowadzki. Messina odrzucił jednak ofertę transferu, nie mając gwarancji co do przyszłości projektu oraz dostrzegając chaos, panujący w sekcji klubu. „Przez dwa miesiące nie odbierali telefonu" - powiedział, przyznając, iż za każdym razem, kiedy dzwonił w celu porozmawiania z przedstawicielami Barçy, dane mu było odbyć rozmowę albo z sekretarkami, albo z pośrednikami.

Messina spędził lata na staraniach o posadę trenera w Hiszpanii. Podczas wielu okazji wspominał o wielkim zachwycie krajem, jego kulturą i stylem życia, a jego druga żona, Laura, nie ukrywa, iż chciałaby odwiedzić Półwysep Iberyjski. Wizyta w Madrycie - podobnie jak podróż do Barcelony, w celu negocjacji z klubem, którego drużyny był naprawdę bliski trenowania - to wyraźny sygnał zainteresowania z jego strony... choć nie za każdą cenę. Projekt, który zaoferują Los Blancos, odegra bardzo ważną rolę i znacząco wpłynie na ostateczną decyzję trenera.