Sneijder i Van der Vaart krytykowani w Holandii
Piłkarze nie wyszli po meczu do fanów <i>Oranjes</i>
Wesley Sneijder i Rafael van der Vaart nie wyszli po meczu Holandii ze Szkocją na murawę stadionu Amsterdam Arena, by wraz z fanami świętować zwycięstwo Oranjes. Po tym wydarzeniu, holenderska prasa nie pozostawia na piłkarzach suchej nitki. Wesley jednak wcale nie ma zamiaru prosić o przebaczenie: "Nie wyszedłem, no i co się stało? Jestem jaki jestem, byłem bardzo zły i rozczarowany, że nie zagrałem".
Przypomnijmy, że Sneijder nie został uwzględniony w podstawowym składzie i wszedł na boisko w 65. minucie. "Chcę grać. Zdaję sobie sprawę, że Holandia ma wielu piłkarzy na moją pozycję, ale to nie znaczy, że mam siedzieć spokojnie na ławce uśmiechając się do kibiców. 25 minut przeciw Szkocji to dla mnie za mało. Chcę pokazać więcej. Dlatego byłem zły", mówił Wes.
- Były urodziny mojego brata, chciałem je świętować. Mówiąc poważnie, zdawałem sobie sprawę, że mogę nie zagrać, ale ale mimo to i tak jestem niezadowolony. I Rafael van der Vaart też.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze