Pierwszy rekord pana B.
David Beckham zanim kopnął pierwszy raz piłkę na Ciudad Deportiva,...
David Beckham zanim kopnął pierwszy raz piłkę na Ciudad Deportiva, już ustanowił rekord. Czego? W cztery godziny sprzedano 8000 koszulek z nazwiskiem Beckhama i numerem 23 na koszulce!
Najnowsze modele Realu zostały wprowadzone pół godziny po prezentacji do sprzedaży tylko w oficjalnym sklepie przy Bernabeu. I po godzinie sprzedano tych koszulek "jedynie" 200. Do 18:30 białych trykotów z numerm 23 już nie było! Jeśli policzyć, że każda koszulka z danymi Anglika na plecach kosztuje 78 euro, to wychodzi całkiem spora suma. Szacuje się, że do końca sezonu sprzedanych zostanie około milion koszulek Beckhama.
Reprezentant Albionu pobił pod względem sprzedaży innych "galaktycznych" piłkarzy z Realu. Luis Figo, który przyszedł 24. lipca 2000 roku nie doczekał się ani jednej koszulki sprzedanej z jego nazwiskiem. Był wtedy problem z ustaleniem tego najnowszego modelu, poza tym jak wiadomo, inną czcionką zaprezentowana była koszulka Figo, a inną grano w tym samym sezonie. Dlatego przesunięto sprzedaż o tydzień. Koszulek Zidane'a sprzedano 300 w pierwszy dzień. Tę liczbę Beckham osiągnął już po kilkudziestu minutach. Koszulki z nr 11 Ronaldo sprzedawane były w trzech sklepach. "Poszło" 2000 w siedem godzin.
Nietrudno więc spostrzec, że Becks łamie wszelkie rekordy wcześniejszych sprzedaży. To jednak tylko cztery godziny. Do końca tygodnia liczba wzrośnie może nawet pięciokrotnie. I już w części spłacony zostanie transfer Spice Boy'a.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze