Mistrz dryblingu
Mowa oczywiście o Robbenie
Piłka nożna w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Waga przygotowania fizycznego czy taktycznego wyraźnie wzrosła, aż obie rzeczy stały się najważniejsze dla każdej ekipy. Ale wszystko ma swoje minusy. Teraźniejszy futbol może być widziany z bardzo prostej perspektywy. Ale piłka nożna może być również nieprzewidywalna. W jaki sposób? Bardzo łatwo można zwieść rywala, że zagra się w jeden sposób, a spróbować innego. Są piłkarze, tzw. dryblerzy, którzy czują się w tym jak ryba w wodzie. Przeciwko Valencii Robben pokazał, że jest świetnym specjalistą od oszukiwania przeciwników. Oszukiwania, które czyni ten sport czymś nieprzewidywalnym.
Przeciwko Valencii Robben zagrał wyśmienite spotkanie. Holender nie jest przyzwyczajony do gry na prawej flance, ale w sobotę robił, co chciał z kryjącymi go piłkarzami. Gdy tylko zawodnik w białej koszulce z numerem 11 pojawiał się przed Asierem Del Horno, to piłkarz Valencii nie wiedział, co robić. Zwody, zejścia do środka, zmiany tempa... Przebogaty repertuar zagrań, który dał o sobie znać już w trzeciej minucie spotkania, kiedy gola strzelił Higuaín. Robben przejął piłkę na środku połowy rywala i niczym rakieta poleciał prawym skrzydłem. Kiedy dobiegł do Del Horno, to od razu ściął akcję do środka. Był już tam Marchena, ale Robben zmienił szybko rytm i kierunek tym razem biegnąc do zewnątrz. W ułamku sekundy obaj obrońcy Valencii byli już za Holendrem, a ten wpadł w pole karne. Wszyscy oczekiwali strzału, ale Robben perfekcyjnie wykończył swoją akcję genialnie podając do Higuaína. Pomocnik Realu Madryt dał cenną lekcję obronie Valencii.
Akcja, po której padł gol, była tylko wstępem do tego, co działo się przez resztę meczu. Holender w sumie 19 razy podejmował próbę dryblingu i wygrał aż 15 pojedynków. Wysoki procent wygranych starć nie dziwi, jeśli spojrzy się na statystyki Robbena w lidze. Pomocnik Realu zagrał, jak na razie, w ośmiu ligowych spotkaniach, w których przeprowadził aż 97 dryblingów podejmując próbę co 7,93 minuty.
Ryzyko bycia artystą
Największym problemem, z którym Robben wciąż nie może sobie poradzić, są kontuzje. Talentu Holendrowi nie może nikt odmówić, ale potrzebuje on stabilizacji, by pokazać swoje prawdziwe możliwości. Jednak ciągłe urazy, jak np. ten z marca, kiedy zawodnik Recreativo po prostu wszedł prostą nogą w kostkę Robbena, ciągle mu to uniemożliwiają. W ten sposób bardzo łatwo zniszczyć talent. Dobrymi przykładami są Maradona czy Amancio. W tym sezonie Robben na razie nie doznał poważniejszych kontuzji eliminującej z gry na kilka miesięcy, ale jest drugim graczem Królewskich, na którego nogi rywale polują najbardziej. Przeciwnicy w ośmiu meczach aż 23 razy powstrzymywali Holendra w nieprzepisowy sposób.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze