Lewonożna drużyna

Leworęczni przejmują władzę w Realu Madryt. W świecie, który nie jest dla nich stworzony, gdzie małe urządzenia (takie jak nożyczki, korkociąg, aparat czy gitara) sprawiają im wielkie problemy, lewonożni piłkarze zaczęli odgrywać bardzo ważne role w zespole Królewskich.

W Realu Madryt lewonożni zawodnicy stanowią silną grupę. Dziewięciu graczy, Casillas, Dudek, Marcelo, Heinze, Drenthe, Guti, Robben, Van der Vaart i Raúl, lepiej gra lewą nogą. Do tej grupy możemy dodać Wesleya Sneijdera, który obiema nogami posługuje się w równie dobrym stopniu. Jeśli ci zawodnicy stanowią tak liczną ekipę, to trzeba uważnie prześledzić ich wkład w wyniki zespołu.

Statystyki zebrane do tej pory są jednoznaczne. Real Madryt jest drużyną, która strzeliła najwięcej goli lewą nogą, aż piętnaście. Dalsze miejsca zajmują Barcelona z jedenastoma trafieniami, Valencia dziesięcioma oraz Almería i Villarreal z dziewięcioma. Piętnaście goli z dwudziestu dziewięciu dotychczas strzelonych to ponad pięćdziesiąt procent wszystkich bramek. Na pozostałe składają się: dziesięć strzelonych prawą nogą, trzy głową oraz jedna bramka samobójcza.

Jeśli chodzi o Real Madryt, to lewą nogą do siatki trafiało siedmiu zawodników. Po jednej bramce strzelili Guti i Robben, a po dwie Raúl i Sneijder. Liderem strzelców wśród lewonożnych piłkarzy jest Van der Vaart, który strzelił już cztery bramki używając swojej lepszej nogi (w tym trzy w meczu ze Sportingiem Gijón). Jednak, co ciekawe, tyle samo bramek używając swojej słabszej, lewej, nogi strzelił Gonzalo Higuaín. Piętnastkę zamyka pojedynczy gol Van Nistelrooya, który również potrafi trafiać do bramki swoją słabszą nogą.

Te liczby doskonale pokazują, jak mocny na lewej flance jest Real Madryt. Co więcej, Bernd Schuster doskonale o tym wie i często wystawia lewonożnych graczy na innych pozycjach, co czyni Królewskich bardziej nieprzewidywalnym i zróżnicowanym zespołem.

Zmiana tendencji
Między 8% a 15% ludności świata jest leworęczna (w Realu Madryt czynnik ten wynosi ponad 37%). Jednakże istnieją opinie, że ten odsetek mógłby być większy, gdyby nie presja społeczeństwa. Niektórzy sądzą, że leworęczni są inteligentniejsi i kreatywniejsi. Nie dziwi więc, że Raúl dowodzi zespołem na boisku jak Napoleon (jeden z najsławniejszych mańkutów) swoimi oddziałami, Guti tworzy kolejne akcje Królewskich niczym Da Vinci (także mańkut) swoje obrazy, a Rafael van der Vaart gra perfekcyjnie niczym "Czarodziejski flet" Mozarta (również leworęczny).

W obecnym świecie leworęczni startują z gorszej pozycji. Jednak lewonożni piłkarze Realu Madryt, którzy znaczą coraz więcej w zespole mistrza Hiszpanii, chcą zmienić tę tendencję i pokazać, że lewy nie znaczy gorszy.