Del Bosque: Młodzi piłkarze powinni grać jak najwięcej
Wywiad z trenerem reprezentacji Hiszpanii
Wkrótce mecze z Belgią i Estonią w eliminacjach do Mistrzostw Świata w RPA w 2010 roku. Czy ostatnie powołania się powtórzą?
Na każde spotkanie zostawiam miejsce dla zawodników, którzy nie grali wcześniej, a błysnęli formą. Reprezentacja Hiszpanii to nie jest zamknięty rezerwat dla 20 zawodników. Każdy weekend La Liga jest bardzo interesujący. Dzieje się wiele rzeczy godnych zapamiętania i nagrodzenia.
Na myśl przychodzą Mata i Negredo.
To dwóch młodych graczy, których można obserwować z zainteresowaniem i entuzjazmem. Trafić do pierwszej reprezentacji to dla nich naturalna kolej rzeczy po grze w reprezentacji U-21. Świeża krew jest dla kadry bardzo ważna, mam nadzieję, że uda mi się taki stan rzeczy osiągnąć.
Do tego potrzebna jest częsta gra w klubach. Na przykład Bojan Krkić ma teraz z tym problem.
Chciałbym aby tacy piłkarze jak Bojan, De la Red, Pedrito i Piqué, to kilka przykładów z brzegu, grali więcej minut. Mają ku temu możliwości, wiemy, czego można się po nich spodziewać. Z czasem wszyscy powinni grać naprawdę sporo ale konkurencja jest bardzo mocna, zwłaszcza w Madrycie i w Barcelonie.
Czy będziemy mieć jakieś zmiany w grze taktycznej reprezentacji?
Nie chodzi o jakieś radykalne zmiany, a raczej o inne możliwości. W obecnym futbolu nie można być skostniałym.
Na pierwszych spotkaniach z kadrą nalegał pan, że sukces na Euro niekoniecznie musi oznaczać późniejsze zwycięstwa. Czy piłkarze to zrozumieli?
Tak. Naszym największym wrogiem jesteśmy my sami, nie możemy o tym zapomnieć. Zespół to nie jest jedenastu artystów, oni nic nie wygrają, żadnych meczów czy tytułów. Zespół musi być monolitem. Nasza kadra to młoda ale już doświadczona grupa.
Czy strata Silvy to problem?
Tak, to spory problem gdyż to zawodnik o niepodważalnych umiejętnościach, ważny dla Hiszpanii. Lecz trzeba pamiętać, że kontuzje to część sportu. To strata, ale nic teraz nie poradzimy.
Czy konflikt z Güizą został rozwiązany?
Nie ma co rozwiązywać, konfliktu nigdy nie było. Wielkim sekretem Hiszpanii jest jedność panująca pomiędzy piłkarzami, mówiłem już o tym. Nie ma pęknięć.
A co było przedmiotem rozbieżności w sprawie Sergio Ramosa?
Także nie było żadnych nieporozumień. Do niczego go nie zmuszaliśmy. Po problemach z kontuzjami Silvy i Torresa na pewno nie chcieliśmy ryzykować. Jak mógłbym wystawiać piłkarza na ryzyko? Sergio chciał grać, na treningach przed meczami z Bośnią i Armenia prezentował się świetnie. Nawet musiałem go trochę stopować.
A jak wyglądają stosunki z poprzednim trenerem?
Do Luisa Aragonésa mam ogromny szacunek, na jaki sobie w pełni zasłużył. Sukces na Mistrzostwach Europy bardzo nam pomoże. Lecz teraz liczą się kwalifikacje do MŚ i trzeba patrzyć w przyszłość, nie żyć przeszłością.
Hiszpania prowadzi w grupie.
Prowadzi ale będą to trudne rozgrywki. Belgia już pokazała na co ją stać, bardzo groźna będzie Turcja. Z Armenią, a zwłaszcza z Bośnią nie będzie łatwo na wyjazdach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze