Advertisement
Menu
/ elmundodeportivo.com

Bernabéu opustoszało

Ponad połowa kibiców opuściła stadion przed ostatnim gwizdkiem sędziego

Przed meczem dobry humor tradycyjnie nie opuszczał Bernda Schustera. "Jeszcze nie widzieliście mnie zdenerwowanego", żartował na konferencji prasowej. Po wczorajszym spotkaniu niemiecki szkoleniowiec miał jednak podstawy do tego, by się zdenerwować. Mecz z BATE Borysów miał być widowiskiem, które ucieszy kibiców. Królewscy potrzebowali zaledwie dziesięciu minut, by strzelić pierwszą bramkę, więc wszystko wskazywało na to, że ujrzymy grad goli na Bernabéu, a spotkanie będzie pierwszym krokiem "w drodze do Dziesiątki". Tak się jednak nie stało. Mecz był tak nudny, że w niczym nie przypominał spotkania Ligi Mistrzów. "Nie ma formy", lamentował Ramón Calderón. Wśród publiczności rozlegały się gwizdy.

Piłkarze Realu Madryt wchodzili na boisko oklaskiwani przez sześćdziesiąt tysięcy fanów. Gdy wracali do szatni, kibiców było 20 tysięcy, czyli mniej niż połowa ze zgromadzonych przed pierwszym gwizdkiem ludzi. Nie pierwszy raz w tym miesiącu Bernabéu pustoszeje jeszcze przed końcem meczu. Podczas potyczki z Numancią kibice również stopniowo opuszczali trybuny w czasie spotkania. Dlatego klub postanowił przekazać część biletów peńyom (zarejestrowanym stowarzyszeniom kibiców - dop. red.), by poprawić prezencję stadionu. Mimo to wczorajszego wieczora kolejny raz byliśmy świadkami masowego "odwrotu" widzów.

Królewscy zdecydowanie przeważali nad mistrzem Białorusi, jednak nieudolność strzelecka raziła po oczach. Kolejne marnowane okazje doprowadzały do szewskiej pasji siedzącego na ławce Bernda Schustera, dlatego nakazał Javierowi Savioli kontynuować rozgrzewkę nawet, gdy wykorzystane już były wszystkie trzy zmiany (Diarra, Drenthe i Higuaín).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!