Saviola: Ważne, że Schuster mi ufa
Konferencja prasowa z Argentyńczykiem
Przypuszczam, że byłbyś szczęśliwy, gdyby Argentyna ostatecznie zatriumfowała.
Jestem szczęśliwy, to był sprawiedliwy wynik, Argentyna grała całkiem nieźle. Nie cieszę się tylko ja, ale wszyscy Argentyńczycy. Dziś jest dzień do radowania się.
Na treningu bawiłeś się z Robinho?
Było fajnie, jak zawsze. Pożartowaliśmy sobie trochę i zabraliśmy się do pracy.
Mówi się, że Real Madryt zainteresowany jest piłkarzem reprezentacji Argentyny, Di Maríą. Co o tym sądzisz?
Szczerze mówiąc, nie widziałem go zbyt wiele razy w akcji. Teraz oglądam Igrzyska Olimpijskie i byłem bardzo zaskoczony. To bardzo młody piłkarz, a już ma silną, wyrobioną pozycję. Z pewnością w przyszłości będzie graczem jednej z największych drużyn, jeśli jednak nie przyjdzie do Madrytu, zrobi karierę gdzie indziej, ze względu na umiejętności.
Dużo mówi się także o Twojej przyszłości.
Dowiadywałem się o tym z mediów. Nikt z klubu nie powiedział mi tego wprost. Na dzień dzisiejszy jestem w Realu Madryt i tu też pozostanę. Sezon się jeszcze nie zaczął, ale gdy ruszy, zobaczymy, w jakiej sytuacji będę. Moje pragnienie jest takie, jak wcześniej: ciężko pracować, by otrzymywać szanse na grę. Ważne, że trener mi ufa. Najlepszą rzeczą dla piłkarza jest właśnie zaufanie szkoleniowca, wtedy pracę traktuje się zupełnie inaczej. Dostałem już potwierdzenie od Schustera i czuję jego wsparcie.
Bez wątpienia, przejęcie dziewiątki jest dowodem na to, że chcesz zostać.
Zawsze gustowałem w siódemce, ale tutaj to niemożliwe. Wziąłem więc dziewiątkę i mam nadzieję, że w tym sezonie będę miał szczęście.
Co sądzisz o Barcelonie?
Przeszła wielkie zmiany. W preseasonie widzieliśmy ją na wysokim poziomie, odzyskała skuteczność i swój sposób gry. Jestem pewien, że dla wszystkich drużyn będzie to skomplikowany rywal. Zmienili trenera, przeprowadzili wiele ważnych wzmocnień i jeśli będą kontynuowali grę na takim poziomie, czeka ich wspaniały sezon.
Odrobienie strat z Superpucharu jest możliwe?
To będzie trudny mecz, tak jak ten w Walencji, ale to rezultat, który możemy odrobić. Grając w domu zawsze wychodzi się ze zwycięskim nastawieniem, nie możemy spekulować, ale najprawdopodobniej będzie ciężko. Jesteśmy zdeterminowani, by zagrać wspaniały mecz i wygrać puchar.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze