Ruszają negocjacje w sprawie Baptisty
Dyrektor sportowy Romy przyleci do Madrytu w tym tygodniu
Koniec tego tygodnia będzie dla przedstawicieli AS Roma bardzo pracowity, planują bowiem podjąć konkretne kroki w kierunku pozyskania Júlio Baptisty. Dyrektor sportowy włoskiego klubu, Daniele Pradè, nie udał się do Kairu, gdzie rzymianie rozegrają dziś towarzyski mecz, ponieważ jego zadaniem będzie podróż do Madrytu i spotkanie z Predragiem Mijatoviciem.
Obaj gentlemani zasiądą do negocjacji, których owocem ma być kompromis w sprawie odejścia Bestii. Zamiarem Królewskich jest uzyskanie za Brazylijczyka dwunastu milionów euro, tymczasem Roma planuje zamknąć transakcję w dziewięciu milionach. Najprawdopodobniej po rozmowie dyrektorów sportowych transfer kosztował będzie około dziesięciu milionów, co stanowi połowę kwoty, jaką trzy lata temu Królewscy zapłacili Sevilli.
W obozie rzymian zrobiło się gorąco, kiedy w zeszłą niedzielę urazu doznał Wesley Sneijder. Ich obawy ostudziło sprowadzenie na Santiago Bernabeu Rafaela van der Vaarta oraz optymistyczne prognozy dotyczące rehabilitacji kontuzjowanego skrzydłowego. Aktualnie w kadrze Realu Madryt znajduje się dwudziestu pięciu zawodników, co oznacza, iż z Madrytem pożegna się niemal na pewno jeden z nich. Transfer van der Vaarta, równoznaczny ze wzrostem konkurencji w linii pomocy, jest dla Júlio Baptisty wyraźnym znakiem do przyspieszenia rozmów z potencjalnym pracodawcą.
Przewijający się w ostatnich tygodniach pomysł rocznego wypożyczenia do Rzymu z opcją pierwokupu został ostatecznie wykluczony. Włosi są zdecydowani na wzmocnienie składu i sam zawodnik jest entuzjastycznie nastawiony do przeprowadzki. Brazylijczyk ma za sobą roczną przygodę w Arsenalu i nauczony doświadczeniem bierze pod uwagę tylko transfer definitywny.
Zgoda Baptisty
Operacja cieszy się pełnym poparciem głównego zainteresowanego. Po deklaracjach Cicinho, który zapewniał, że jego rodak i były kolega z zespołu "bardzo chciałby grać w Romie", w podobnym tonie wypowiadał się agent Baptisty, Herminio Menéndez. "Júlio nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w Realu Madryt, ponieważ nie chce nadal siedzieć na ławce rezerwowych", powiedział dziennikarzom Marki.
- Baptista chce być w drużynie, w której będzie miał okazję do gry. Taki jest cel piłkarza, ale oczywiście nie przejdzie do jakiegokolwiek klubu. Zapoznajemy się z dostarczanymi ofertami ze sportowego punktu widzenia. Zawodnik nie zamyka jednak drzwi przed żadnym zespołem. Roma jest wspaniałym klubem, ale najpierw to oni muszą dojść do porozumienia z Realem Madryt i później podejmiemy decyzję. Nie wiem tylko, czy są wstanie zaoferować tyle, ile oczekują w Madrycie - tłumaczył reprezentant Baptisty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze