Van der Vaart: Ławka nie będzie problemem

Rafael van der Vaart przychodzi do Madrytu z zamiarem walki o miejsce w pierwszym składzie, jednak jest świadomy tego, że rywalizacja będzie ogromna: - Będę walczył o miejsce w składzie, ale Real Madryt ma wiele gwiazd, i jeśli wyląduje na ławce, nie będzie to dla mnie problemem - powiedział. Nowy zawodnik Królewskich wie, że "celem Madrytu jest zwycięstwo w lidze i Lidze Mistrzów": - Mogę pomóc, ważne jest to, abym grał - kontynuował.

Holender wyznał, że dzwonił do swojego dziadka, również Rafaela, który mieszka w Hiszpanii, by powiedzieć mu o transferze. Przyznał również, że to właśnie dziadek w zeszłym roku kazał mu wstrzymać się z decyzją o transferze do Valencii, mówiąc, iż "przyjdzie coś lepszego".

Rafa powiedział także, że nie boi się możliwej rywalizacji z Cristiano Ronaldo: - Byłoby dobrze, gdyby Cristiano przeszedł do Madrytu - zapewniał. Bronił również decyzji swojego poprzedniego pracodawcy, który nie pozwolił mu na grę przeciwko Realowi Madryt w Londynie, argumentując to niepotrzebnym ryzykiem kontuzji: - Wszyscy widzieliśmy, co stało się z Wesleyem. Takie rzeczy niestety się zdarzają, a to był jedynie mecz towarzyski - zakończył.