Gutiemu grozi ławka rezerwowych

Guti jest jednym z piłkarzy, którzy mogą się martwić z powodu transferów Realu Madryt. Mowa tu o prawdopodobnym sprowadzeniu przez drużynę mistrza Hiszpanii Holendra, Rafaeala van der Vaarta, który potwierdził dzisiaj na swojej stronie internetowej przejście do stolicy Hiszpanii.

Wygląda na to, że piłkarz Oranje będzie głównym rywalem Gutiego w walce o miejsce w podstawowej jedenastce. Wychowanek Królewskich wie, jak wiele kosztuje zdobycie zaufania dlatego nie chce ponownie się stać postacią drugoplanową. Poniżej ambicji kapitana będzie występowanie tylko w Pucharze Króla lub pojawianie się na murawie z ławki rezerwowych w końcówkach spotkań.

Van der Vaart w minioną sobotę był jednym z obserwatorów meczu pomiędzy Hamburgiem a Realem Madryt. Jego trener wolał oszczędzić holenderskiego pomocnika, by pozwolić mu dokładnie przyjrzeć się grze Gutiego.

Rozgrywający Królewskich spędził na boisku tylko 57 minut. Dziennikarze katalońskiego Sportu twierdzą, że można to uznać za prognostyk zbliżających się zmian. Wygląda na to, że rola Gutiego w zespole będzie co raz mniejsza, nawet jeśli Van der Vaart dołączy do Realu Madryt dopiero w sezonie 2009-2010.