Cristiano nie obawia się nacisków ze strony ManU
"Już nic nie wpłynie na moją decyzję. Wiem, co powiem"
Cristiano Ronaldo nie obawia się presji, jaką wywołuje na nim Manchester United, i jest przekonany, że da sobie z nią radę przez cały okres trwania Euro. Portugalczyk postanowił skupić się wyłącznie na swojej reprezentacji, dlatego nie zamierza wyjawiać swojej decyzji aż do zakończenia tego turnieju, chociaż daje jednocześnie wszystkim do zrozumienia, że już nie zmieni swojego postanowienia. Gra dla Realu Madryt w dalszym ciągu jest głównym celem portugalskiego cracka i niezależnie od tego, jakie wiadomości napływać będą z Anglii, zawodnik zamierza go zrealizować. Jest już na to przygotowany.
Cristiano zakomunikował dziennikarzom, że swoją ostateczną decyzję wyjawi publicznie dopiero po zakończeniu Euro, gdyż nie chce w negatywny sposób wpływać na kadrę Portugalii. Piłkarz nie ukrywa jednak, że już wie, co powie. Wszyscy są świadomi tego, że Ronaldo chce grać w przyszłym sezonie w Realu Madryt i bardzo żałuje, że do zamknięcia transferu nie doszło jeszcze przed Euro. "Chciałbym, aby moja przyszłość była już w pełni ustalona i wyjaśniona. Jednak się nie udało. Teraz skupiam się tylko i wyłącznie na rozegraniu dobrego turnieju. Kiedy zakończą się Mistrzostwa Europy, zdradzę swoją decyzję", wyjawił Portugalczyk dla kanału Antena 1.
Tym samym, piłkarz dał do zrozumienia, że już nie może się doczekać transferu do zespołu Królewskich. Jasnym chyba jest, że gdyby Cristiano postanowił, że zostaje w Manchesterze, to już dawno by to ogłosił, ucinając tym samym wszelkie plotki. Na zgrupowaniu Portugalii obawiano się, że ciągłe informacje na temat przyszłości Ronaldo mogą na piłkarza źle wpłynąć. Jednak on sam zapewnia, że jest inaczej. "To, co się mówi o mojej przyszłości, w ogóle na mnie nie wpływa. Wiem, że nie mogę sobie na to pozwolić. Jestem skupiony i skoncentrowany na pracy dla mojej reprezentacji", zapewniał Portugalczyk. Po tych deklaracjach przyszła pora na kluczową wypowiedź. Piłkarz wyjawił bowiem: "Już wiem, co powiem. Uszanujcie jednak to, że zamierzam to zrobić dopiero po Euro".
Oczekiwanie
Aby usłyszeć ostateczną decyzję prosto z ust samego Ronaldo, trzeba będzie poczekać maksymalnie do 29 czerwca. Cristiano doszedł ze Scolarim do porozumienia, że podczas Euro nie będzie swoimi wypowiedziami wpływał na sytuację w drużynie, dlatego woli poczekać. W tym samym czasie agent zawodnika, Jorge Mendes, rozpoczyna pierwsze rozmowy z Manchesterem na temat transferu swojego klienta. W Madrycie już tylko czekają na rozpoczęcie negocjacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze