TAU Cerámica mistrzem Ligi ACB!

Finał tegorocznych rozgrywek był krótki, lecz przepełniony emocjami.

Po wyczerpującej rundzie ćwierćfinałów i półfinałów (dla chętnych - drabinka Playoffów '08), na polu bitwy pozostały tylko dwie drużyny - AXA F.C. Barcelona oraz TAU Cerámica Vitoria, kolejno trzecia i czwarta drużyna sezonu zasadniczego.

Pojedynek toczył się do trzech zwycięstw i tylko trzech meczów potrzebowali koszykarze TAU, aby udowodnić swoją wyższość nad Katalończykami. I mimo iż znacznie emocjonujący wydaje się być finał polskiej Dominet Basket Ekstraligi, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzeba aż siedmiu spotkań (dziś decydujące starcie pomiędzy Prokomem a Turowem), mecze między TAU a Barçą były równie zacięte.

Przewagę własnego parkietu w pierwszych dwóch meczach miała Barcelona, jednak nie potrafiła tego atutu wykorzystać. Wyróżniającymi się postaciami w zespole Blaugrany w fazie play-off byli Ersan Ilyasova oraz Alex Acker, których świetna gra doprowadziła Barçę do finału i miała przesądzić o jej ostatecznym sukcesie. Niestety dla Katalończyków, obaj zawiedli. W pierwszym meczu Ilyasova co prawda pokazał się z bardzo dobrej strony, zaliczając 21 punktów i 10 zbiórek, jednak brakowało mu wsparcia kolegów, nie radzących sobie z fenomenalnym Tiago Splitterem (21 punktów). Jego rewelacyjne akcje uciszyły Palau Blaugrana, oglądające pierwszą porażkę swojej drużyny (64:75).

W meczu numer dwa Barcelona od początku przycisnęła przeciwnika (10:2) i nie dawała im dojść do głosu. Vitorianie długo walczyli, aby doprowadzić do wyrównania, a gdy w końcu przegonili rywali, nie oddali prowadzenia aż do końca, mimo ogromnego pressingu Barçy i bardzo nerwowej końcówki (74:78). Obrońcy Katalończyków szczególną opieką obdarzyli Splittera, z czego skorzystał Pete Mickeal (20 punktów, 6 zbiórek), wspomagany przez byłego madridistę, Igora Rakocevicia, Mirzę Teletovicia i wspomnianego już Splittera.

Rywalizacja przeniosła się do Fernando Bruesa Arena. Kibice nie mogli doczekać się mistrzowskiej fety, a koszykarze postarali się czas oczekiwania ukrócić. TAU było zdecydowanie lepsze od samego początku do końca. Podopieczni Nevena Spahiji prowadzili przez całe spotkanie, kontrolując jego przebieg. AXA Barça była bezsilna. Trzy mecze, trzy wygrane... TAU mistrzem Hiszpanii!

MVP finałów został Pete Mickeal, w ostatnich trzech meczach zdobywający średnio 14,3 punktu, 6,6 zbiórki oraz 18,6 punktów evaluation na mecz.

TAU Cerámica powraca na tron mistrza Hiszpanii. „Nareszcie!" wykrzykną fani klubu z Vitorii, sześć lat czekający na drugie w historii zwycięstwo w rozgrywkach.

Sam finał był krótki, jednakże droga do niego bardzo długa. Drodze tej nie sprostał obrońca tytułu, Real Madryt, odpadając już w pierwszej rundzie play-offów.

Los Blancos byli bezsprzecznie najlepszą ekipą sezonu zasadniczego, co zresztą potwierdzili pierwszą lokatą na jego zakończenie. Nie dziwi więc, iż kibice nastawili się co najmniej na finał, marząc oczywiście o ostatecznym zwycięstwie i mistrzowskim dublecie Realu Madryt. Marzenia pozostały marzeniami i czekają na spełnienie.