Calderón: Będą maksymalnie trzy transfery
Prezes Królewskich udzielił obszernego wywiadu Radiu Marca
Ramón Calderón udzielił wywiadu przed mikrofonami Radia Marca. Prezes Królewskich wypowiedział się na temat zdobycia 31. Mistrzostwa Hiszpanii oraz o planach klubu na przyszłość.
Na początku Calderón pochwalił trenera Bernda Schustera, który "bardzo przejmował się presją, którą wywierała na niego część mediów po niektórych kolejkach sezonu. Kilkakrotnie mówiłem mu, że to normalne, że presja trenowania takiego klubu, jak Real Madryt jest ogromna, gdy prasa ustawicznie pyta o wszystko". Prezes dodał również, że Niemiec "jest w dobrych stosunkach z drużyną, uczestniczy w treningach z zawodnikami i jest powściągliwy podczas świętowania, mimo osiągnięcia zwycięstwa."
Prezydent uważa, że wszyscy są "na dobrej drodze z Schusterem. Wydawało mi się, że dobrze odegra swoją rolę jako trener Realu i wydaje się, że się nie pomyliliśmy. Był poddany dużej presji, gdyż przybył do klubu, który wygrał ligę, a wcześniej trenował drużyny, na których nie ciążyła taka presja wygrywania. W Realu Madryt wygrywanie to obowiązek. Od teraz sprawy będą wyglądały inaczej.
"Trzeba pracować, by się doskonalić, jednak bez wielu zmian, ponieważ nie uważam tego za najlepsze. W tym momencie jest wielka jedność między piłkarzami, jak w rodzinie, i z tego powodu uważam, że trzeba dokonać niewielu zmian. W dodatku piłkarze, których teraz mamy, będą dorastać, ponieważ są młodzi i będą lepiej się rozumieć. Wcześniej mieliśmy szatnię, która nie była zjednoczona. Chciałem, by stało się to, co w drużynie koszykarskiej, gdy wygraliśmy Puchar ULEB. I osiągnęliśmy to."
W kwestii wzmocnień na nowy sezon prezydent oznajmił, że zostaną przeprowadzone "maksymalnie trzy transfery i mamy nadzieję zakontraktować wszystkich piłkarzy przed Mistrzostwami Europy. Będzie to trudne, jednak byłoby idealnie mieć wszystkich piłkarzy w przedsezonie". Calderón nie omieszkał także wspomnieć o piłkarzu Arsenalu, Céscu Fábregasie, który "podoba się wszystkim trenerom, jednak moja polityka polega na tym, że to piłkarz musi zrobić krok w kierunku odejścia, ponieważ nie chcemy stwarzać konfliktów z żadnym klubem. Zaletą Céska jest to, że jest on Hiszpanem, a jednym z moich celów jest hispanizacja Realu Madryt". W dalszej części wywiadu Don Ramón nie chciał wypowiadać się na temat zainteresowania klubu Luisem Fabiano, Davidem Villą oraz Danielem Güizą, ponieważ rozmowa o tych piłkarzach mogłaby sprawić problemy ich obecnym klubom.
Calderón stwierdził również, że nie wierzy, iż Samuel Eto'o specjalnie zarobił żółtą kartkę w meczu z Valencią, by uniknąć występu w szpalerze na Santiago Bernabeu. "To zwycięzca, którego celem zawsze jest dać z siebie wszystko i nie wierzę, że celowo pauzuje. Sądzę, że to było związane ze zwykłym boiskowym incydentem". Na koniec sternik Królewskich wyznał, że bardzo ukontentował go telefon z gratulacjami od Joana Laporty, prezesa FC Barcelona. "Pogratulował mi i powiedział, że jego piłkarze bez problemu zrobią szpaler dla Realu Madryt".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze