Kontrowersje: Real Madryt - Athletic Bilbao
"Słuszny rzut karny po faulu Heinzego"
Ogólna ocena
Pan Andújar Oliver wziął się tym razem za dokładne przeanalizowanie występu Davida Fernándeza Borbalána, który sędziował niedzielny pojedynek pomiędzy Realem Madryt a Athletikiem Bilbao. Jak wyznał sam ekspert dziennika Marca, andaluzyjski arbiter zaprezentował się "prawie perfekcyjnie. Rozdawał słuszne żółte kartki i nie mylił się przy spornych decyzjach w polu karnym".
Rzut karny po faulu Heinzego
Sytuacją, która przysporzyła w niedzielę chyba najwięcej kontrowersji, był bez wątpienia rzut karny po faulu Heinzego. Fernández Borbalán nie zawahał się wskazać na jedenasty metr i okazuje się, że postąpił słusznie. "Heinze popycha Llorente i zastawia mu drogę do piłki. Sędzia nie pomylił się, odgwizdując przewinienie i rzut karny, ponieważ obrońca Realu Madryt uniemożliwił rywalowi oddanie strzału na bramkę", wyznał Oliver.
Ostateczna ocena - słuszna decyzja; rzut karny.
Zagranie ręką Amorebiety
Arbiter niedzielny pojedynku nie pomylił się, odgwizdując rzut karny dla gości, ale również postąpił słusznie, nie wskazując na jedenasty metr dla gospodarzy, po jak zawodnik Athleticu zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. "Każdy widział, że piłka uderzyła obrońcę gości w ramię, ale Amorebieta nie zrobił tego specjalnie i nie było w tym żadnej intencji. Dlatego sytuacja ta z pewnością nie kwalifikuje się na rzut karny", ocenił Andújar.
Ostateczna ocena - słuszna decyzja; brak rzutu karnego.
Żółta kartka dla Ramosa
- Boczny obrońca Realu Madryt w wyraźny sposób zagrał piłkę ręką podczas próby dośrodkowania. Ramos uniósł ręce do góry, dlatego nie może być tutaj mowy o niechcącym zagraniu czy jakimś przypadku. Żółta kartka, jaką ukarał zawodnika pan Borbalán, nie powinna podlegać żadnej dyskusji - przyznał ekspert.
Ostateczna ocena - słuszna decyzja; żółta kartka.
Brak pozycji spalonej przy bramce Higuaína
Na koniec Andújar odniósł się do trzeciej bramki Realu Madryt. Niektórzy mieli wrażenie, że została ona zdobyta po sytuacji spalonej. Jednak i tym razem trójka sędziowska nie popełniła błędu. "Napastnik Królewskich nie znajdował się na pozycji spalonej, kiedy jego kolega z drużyny wykonywał podanie. Sędzia postąpił słusznie, nie przerywając gry i ostatecznie uznając zdobytą po tej akcji bramkę".
Ostateczna ocena - słuszna decyzja; prawidłowa bramka.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze