Saviola niespodzianką w pierwszym składzie?
<i>El Conejo</i> miałby wskoczyć w miejsce Robbena
Javier Saviola powiedział na początku kwietnia: "Dopóki drzwi do pierwszego składu nie będą dla mnie całkowicie zamknięte, będę dawał z siebie wszystko, aby zmienić swoją sytuację". Wydaje się, że wyżej wspomniane drzwi otworzyły się nieco przed Argentyńczykiem właśnie wczoraj, ponieważ wiele wskazuje na to, że po dłuższej przerwie El Conejo wróci do pierwszej jedenastki.
Saviola ćwiczył bowiem na wczorajszym treningu w kamizelce dla podstawowego zawodnika, co oznacza, że miałby wystąpić na pozycji najbardziej wysuniętego napastnika. Do tej pory Argentyńczyk rozegrał w La Liga tylko 241 minut i zdobył dwie bramki. Aby były zawodnik FC Barcelona mógł wskoczyć do pierwszego składu, na ławce usiąść będzie musiał Arjen Robben. Bernd Schuster nie chce bowiem podcinać skrzydeł Robinho, który zapowiada powrót do najlepszej formy. Saviola nie mógł wykorzystać kontuzji Ruuda van Nistelrooya, ponieważ w styczniu nabawił się urazu kolana i kostki. Szansę otrzymał za to Roberto Soldado, który znalazł się w pierwszej jedenastce na mecz z Deportivo. Jednak po tamtym występie Schuster już całkowicie zamknął drzwi przed wychowankiem Królewskich.
El Conejo już od jakiegoś czasu jest gotowy do gry, ponieważ regularnie znajduje się wśród powołanych zawodników. Ale na razie szansa na występ nie nadeszła. Niemiecki szkoleniowiec wykorzysta jednak dzisiejszy dzień do tego, aby Saviola znów mógł cieszyć się grą. Argentyńczyk zdobył pięć bramek w dziesięciu meczach z Athletikiem Bilbao, co sprawia, że zespół z Baskonii jest jego trzecią ulubioną ofiarą (z Saragossą i Betisem zdobył po sześć bramek).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze