Balboa: Chciałbym być Cristiano Ronaldo
Konferencja prasowa z Javierem
W szatni zapanuje euforia.
Jesteśmy spokojni, ale bardzo chcemy sięgnąć po tytuł. Miejmy nadzieję, że już pod koniec tego tygodnia. Poza tym, wyjdziemy na boisku wiedząc, co zrobili nasi rywale. Zachowujemy spokój, ale wolimy jak najszybciej zdobyć mistrzostwo.
Wszystko jest już gotowe na tę niedzielę.
Gramy w domu i zagramy wiedząc, co zrobiła reszta. Jeśli nie stanie się to w ten weekend, może być następny. Nie ma pośpiechu, ale im szybciej, tym lepiej.
Ale dla madridisty lepiej byłoby zapewnić sobie tytuł w meczu z Barceloną.
Nie. Dla mnie szczerze mówiąc nie, czuję się wielkim madridistą, a to byłby mój pierwszy tytuł. Chciałbym go jak najszybciej, najlepiej w ten weekend. Nie chcę czekać do meczu z Barceloną.
Patrząc na przewagę pierwszego zespołu nad drugim, wydaje się, że ta liga jest słaba.
W żadnym wypadku. Nasza gra była krytykowana, ale byliśmy najbardziej regularni i to pokazujemy. Nie jest wcale łatwa.
Co sądzisz o powrocie Gurpeguiego?
Jestem szczęśliwy, ponieważ nie przechodził przez łatwe chwile. Jako kolega z boiska jestem zadowolony, że wrócił.
Chciałbyś, by Barcelona wygrała Ligę Mistrzów?
Jako drużyna hiszpańska, tak. A jeśli nie Barcelona, to chciałbym Liverpool.
Po zmarnowaniu rzutu karnego z meczu z Barceloną, wizerunek Cristiano Ronaldo zmalał?
Chciałbym strzelać karnego w półfinale Ligi Mistrzów i być Cristiano Ronaldo. Dla mnie pozostaje, jeśli nie najlepszy, w trójce najlepszych na świecie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze