Schuster: Jesteśmy silni na Bernabéu
Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
Jak się czuje Metzelder? Jest gotowy do gry?
Najważniejsze jest to, że całkowicie zaleczył kontuzję. Jednak jego gotowość do gry wygląda nieco inaczej. To chyba normalne, że nie może jeszcze zagrać od początku. Jednak powtarzam, że liczy się to, iż w ogóle został powołany.
Sneijder wyzdrowiał?
Tak, Sneijder jest gotowy. Miał bolesny uraz, ale już wyzdrowiał i znajduje się w doskonałej kondycji. Problem polegał na tym, że nie mógł swobodnie ruszać głową. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby jutro zagrał.
Jak wygląda sytuacja Robbena?
Robben całkowicie zaleczył uraz. Bardzo dobrze trenował i również jest gotowy do gry. Nie może się doczekać tego, kiedy wróci na murawę. Jutro znów będziemy szukać dla niego miejsca i powinien otrzymać kilka minut.
Mijają kolejne miesiące odkąd jest pan w Realu Madryt... Czy już postawił pan sobie główny cel na zakończenie sezonu?
Minęła jesień i święta. Teraz przychodzi pora na karnawał. Jednak wszystko może się wydarzyć. My skupiamy się tylko na ciężkiej pracy, aby wygrać jakiś tytuł, który moglibyśmy zadedykować naszym kibicom.
Villarreal to jeden z tych cięższych rywali.
Darzymy ich ogromnym szacunkiem, ponieważ w pełni na to zasługują. To jedna z trzech czy czterech drużyn w La Liga, która prezentuje ładny futbol. Ich trener chce mieć zespół, który skupia się głównie na grze w środku pola, stwarza sobie wiele sytuacji i zdobywa ładne bramki. Wystarczy spojrzeć, jaką formę obecnie prezentują Pires, Rossi, Nihat... To będzie bardzo ładny mecz. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy silni na własnym stadionie. Chcemy kontynuować naszą passę ligowych zwycięstw na Bernabéu. Należy również pamiętać, że Villarreal rozegrał niedawno bardzo ciężki mecz z Barceloną.
Woli pan, kiedy na Bernabéu przyjeżdżają ofensywne ekipy, jak Villarreal?
Preferuję drużyny, które naprawdę chcą grać w piłkę. Jednak musimy mierzyć się ze wszystkimi. Zarówno z tymi, którzy zamykają się na własnej połowie, jak i z tymi, którzy stawiają na atak. Zaskoczyło mnie to, że Villarreal w meczu z Barceloną w Copa del Rey całkowicie oddał środek pola. To nie jest normalne dla ich stylu gry. Jednak prawda jest również taka, że to bardzo szybki zespół, którego kontry mogą siać spustoszenie w szeregach rywala. Nie wiem, jaką taktyką zagrają jutro, ale z pewnością będzie to ciężki mecz.
Po prostu nie mógłbym pana nie zapytać o jutrzejszego arbitra, Alvareza Izquierdo.
Myślę, że narzekania po przegranych spotkaniach są czymś normalnym. Jestem jednym z wielu. Każdy trener tak robi i nic się nie dzieje. To prawda, że nie podobały mi się decyzje, jakie podejmował, ale na tym skończyłem. Nie odczuwam żadnego strachu związanego z tym, że jutro znów będzie sędziował nasz mecz. Wiem, że będzie starał się jak najlepiej wykonać swoją pracę. Nie przejmuję się tym.
Ramón Calderón znów odwiedził dzisiaj pański zespół.
Prezes lubi spotykać się z piłkarzami i zagrzewać ich do walki. To bardzo ważne, że prezes osobiście interesuje się poszczególnymi zawodnikami. A przede wszystkim tymi, którzy są kontuzjowani. To bardzo ważny szczegół, który jeszcze bardziej łączy naszą ekipę.
W tym tygodniu dużo mówiło się o zabawie z okazji urodzin Robinho.
Ta wieczorna impreza była dla niego przyjemną niespodzianką. Tego typu spotkanie z przyjaciółmi można przecież zorganizować każdego dnia. Nie zrozumiałem tylko hip-hopu dla Brazylijczyków. Ponadto bardzo żałuję, że nie spróbowałem tortu, ponieważ wyglądał znakomicie... Nie przejmuję się skutkami tej zabawy. Była bardzo przyjemna.
Wasi przeciwnicy powoli zaczynają sobie uświadamiać, że musiałaby się stać jakaś katastrofa, abyście przegrali mistrzostwo.
Mecze z bezpośrednimi rywalami, jak ten jutrzejszy czy ten sprzed tygodnia, są bardzo ważne, aby utrzymać tego typu świadomość wśród naszych przeciwników. Jednak sami sobie wywalczyliśmy taką pozycję. Naszym obowiązkiem jest jak najdłuższe utrzymywanie takiej przewagi. Jesteśmy jedynym zespołem, który może sobie pozwolić na potknięcie. Nasi rywale muszą robić wszystko, aby wciąż dotrzymywać nam kroku. W innym przypadku nasza przewaga jeszcze bardziej wzrośnie.
Pozytywną stroną tego, że odpadliście już z Copa del Rey, jest to, iż teraz macie więcej czasu na odpoczynek.
Najważniejsze jest to, że dzięki odpadnięciu z Copa del Rey, którego oczywiście nie chcieliśmy, możemy odzyskać wielu kontuzjowanych zawodników, którzy teraz bardzo się nam przydadzą. Na przykład w tym tygodniu do składu wrócili Metzelder, Balboa i Robben. Każdy z nich będzie dla nas niezbędny zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów. Chcemy dać z siebie wszystko w tych dwóch rozgrywkach. Jednak potrzebujemy pełnego składu, aby tego dokonać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze