Schuster: Możliwe, że Júlio zagra od początku
Konferencja z niemieckim szkoleniowcem
Czy jutro, w meczu z Athletikiem Bilbao obejrzymy jeden z najlepszych meczów między tymi dwoma drużynami?
Nie pamiętam wszystkich pojedynków między tymi drużynami na przestrzeni kilku ostatnich lat. Szczerze powiem, że nie wiem, czy jutrzejsze spotkanie będzie najlepsze czy najgorsze. Wiem jedynie to, że przed nami kolejny pojedynek, dzięki któremu możemy umocnić się na pozycji lidera i zebrać punkty. Musimy rozegrać dobre spotkanie, mając na uwadze, że we wtorek czeka nas bardzo ważny mecz. Jednak idziemy krok po kroku. Teraz liczy się tylko jutrzejsze spotkanie, dopiero później Lazio. Wywiezienie trzech punktów z Bilbao nie będzie łatwym zadaniem. Nasi rywale rozegrali ostatnie bardzo dobre spotkanie z Valencią, ponadto u siebie będą chcieli się pokazać z naprawdę dobrej strony.
Dziwi pana fakt, że Valencia i Sevilla przechodzą przez tak ciężkie chwile?
To prawda, że nie wiedzie im się za dobrze. Są daleko za nami w tabeli. Jednak rozgrywki wchodzą w decydującą fazę dopiero w kwietniu i maju, ponieważ to wtedy tak naprawdę można przegrać lub wygrać mistrzostwo. Kiedy nadejdzie końcówka sezonu, to wtedy zobaczymy, jak będą grać. Jednak według mnie te drużyny mają wystarczający potencjał, aby odzyskać formę i walczyć do samego końca.
Czy jest szansa na to, że Baptista znów wybiegnie w pierwszym składzie?
Wszyscy zgadzamy się z tym, że Júlio rozgrywa ostatnio bardzo dobre zawody. Jego postawa jest bez zarzutu. Bardzo prawdopodobne, że jutro zagra od pierwszej minuty.
Przejmuje pana to, że tak ciężko wygrywa się wam na wyjazdach?
Nie przejmuję się tym. Na pewno nie jesteśmy drużyną, która nie umie wygrywać na wyjazdach. Może fakt ten jest spowodowany innymi czynnikami? Na przykład przerwa reprezentacyjna zawsze wpływała na nas w negatywny sposób, co się kończyło stratą punktów. Zwycięstwo nie zależy od klasy rywala, w każdym tygodniu są jakieś niespodzianki. W dzisiejszych czasach bardzo ciężko jest zgarnąć trzy punkty na jakimkolwiek boisku. Jednak udowodniliśmy już, że możemy i potrafimy wygrywać.
Caparrós powiedział: "Athletic postawił na tradycję, natomiast Real Madryt na pieniądze".
Rozumiem, co chciał przez to powiedzieć Joaquín. Zawsze mówiłem, że wszystkie drużyny mają nad tym klubem pewną przewagę. Mowa tutaj o tym, że Athletic Bilbao sprowadza jedynie Basków. Możliwe, że właśnie przez to tak cierpią, ale w tym roku mają naprawdę wyrównany skład. Jednak taka jest ich filozofia, nasza jest inna. Do Madrytu trzeba sprowadzać wielkich zawodników, aby utrzymać ten poziom, którego wymagają od nas wszyscy kibice. W Bilbao jest inaczej, tutaj trzeba zdobywać tytuły.
Rozmawiał pan z Dudkiem?
Nie ma żadnego tematu Dudka. Rewelacje te wyciągnęła prasa, ale naprawdę nie ma tutaj o czym rozmawiać. Sytuacja jest jasna - Jerzy w dalszym ciągu pozostaje drugim bramkarzem, nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze