Nagroda od klubu dla Raúla
Dzięki wczorajszym bramkom Raúl zrównał się z Fabiano i Messim
Wydaje się, jakby to było wczoraj, kiedy Jorge Valdano dał zadebiutować młodemu wówczas Raúlowi na La Romareda 29 października 1994 roku. W ciągu zaledwie miesięcy Raúl przeszedł przez szczeble szkółki Realu Madryt, by wreszcie trafić do pierwszego zespołu. Od tej pory wystąpił w czterystu sześćdziesięciu ligowych spotkaniach i strzelił 195 goli, a jeśli doliczyć Puchar Króla i Ligę Mistrzów, liczba ta urośnie do 610 i 274.
Raúl miał już w tym sezonie wielkie dni, a jednym z nich był ten, w którym poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Deportivo, strzelając jedną z trzech bramek. Wczoraj, ciesząc się ze zwycięstwa nad Racingiem Santander, któremu zaaplikował dwa gole, walnie przyczyniając się do wygranej swojego zespołu, Raúl González Blanco odebrał z rąk Ramóna Calderóna pamiątkową tabliczkę za trzynaście lat gry w Realu Madryt, w czasie których pięć razy triumfował z Madrytem w La Liga, trzy razy w Champions League i dwukrotnie został ligowym królem strzelców.
Z trzech wczorajszych goli strzelonych przez piłkarzy Realu Madryt, Raúl był autorem dwóch. Cztery minuty po gwizdku rozpoczynającym spotkanie El Siete trafił do siatki po raz pierwszy, a wisienką na torcie był rzut wolny, który zamienił na bramkę przepięknym strzałem. Dzięki dwóm bramkom zrównał się liczbą strzelonych goli z prowadzącymi dotychczas Fabiano i Messim.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze