Raúl dla Onda Cero

W wywiadzie dla Onda Cero Raúl powiedział, że spotkanie z Saragossą "będzie najważniejsze w całej lidze". Kapitan dodał również, że krytycy zamilkną, jeśli Królewscy wygrają ligę. - Jestem pewien, że wielu krytyków zamilknie, jeśli wygramy ligę – powiedział.

- Jesteśmy na dobrej pozycji, by zostać Mistrzem Hiszpanii. Musimy wygrać wszystkie spotkania, ponieważ Sevilla i Barcelona zwyciężą. Naprawiliśmy wartości drużyny w ostatnich kilku meczach. Jesteśmy teraz silnym, dumnym i zjednoczonym zespołem. Udowodniliśmy, że możemy osiągać sukcesy. Jestem szczęśliwy w tej drużynie. Mam nadzieję, że będę także po sobotnim spotkaniu – powiedział.

Zapytany o możliwość anulowania czerwonej kartki Ronaldinho odpowiedział: "Został wyrzucony z boiska, ale ja nie martwię się tym czy zagra. Myślę tylko i wyłącznie o Saragossie."

Kapitan pochwalił również pracę Fabio Capello.
- Jest jednym z ludzi odpowiedzialnych za to, co stało się w drużynie. Na początku nie graliśmy zbyt dobrze, ale atmosfera w klubie i w drużynie zmieniła się w trakcie sezonu – wyjaśnił.

Na temat przyszłości Raúl powiedział, że ma jeszcze trzy lata kontraktu i podejmie decyzje gdy nadejdzie pora. Dodał również, że chce "skupić się na graniu. Moje nogi będą w porządku, ale zobaczymy co będzie z psychiką."

Nie uniknął rozmowy na temat przyszłości Realu Madryt.
- Nie wierzę w rewolucje i myślę, że rdzeń drużyny w przyszłym sezonie będzie taki, jak w tym. Kilku ważnych piłkarzy, jak Roberto Carlos, odejdzie. Był on jednym z najlepszych zagranicznych graczy tego zespołu – powiedział.

Raúl skomentował także decyzję hiszpańskiego komitetu olimpijskiego w sprawie napisania słów do hymnu państwowego.
- Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby hymn państwowy miał słowa – wyjaśnił.

Kapitan podzielił się również swoją opinią na temat kontrowersyjnego zawieszenia Xaviego za piątą żółtą kartkę, dzięki której szybko wrócił do Barcelony i nie musiał grać w meczu reprezentacji Hiszpanii.

- Głupio jest myśleć, że mogliby coś takiego zrobić. Każdy piłkarz grający w reprezentacji narodowej broni interesów swojego kraju i wątpię, żeby którykolwiek byłby do tego zdolny – zakończył.