Advertisement
Menu
/ marca.com

Uwaga na Nico Williamsa

Reprezentant Hiszpanii błyszczy, motywuje kolegów i notuje najlepszy strzelecki wynik w karierze.

Foto: Uwaga na Nico Williamsa
Nico Williams. (fot. Getty Images)

MARCA pisze, że Nico Williams bawi się w Athleticu jak nigdy wcześniej. Będzie jedną gwiazd niedzielnego meczu na Bernabéu. 22-latek przeżywa najlepszy moment swojej kariery w klubie swojego życia: świetnie się bawi, błyszczy, zachęca kolegów i strzela więcej goli niż kiedykolwiek. W 42 meczach trafił do siatki 11 razy. 

Młodszy z braci Williams jest w szczytowej formie i decyduje o wynikach Los Leones. Strzelił wspaniałego gola przeciwko Rayo Vallecano w ostatniej kolejce ligowej, a w czwartek przypieczętował zwycięstwo nad Rangersami strzałem głową. Co ciekawe, było to dopiero jego drugie trafienie tą częścią ciała w seniorskiej karierze. „Trener kilka razy zażartował, że jeśli nie obetnę włosów, to będzie to niemożliwe” – powiedział ze śmiechem. To, co zrobił przeciwko Rangersom, dało mu coś więcej niż satysfakcję, ponieważ nie było to już dziełem przypadku.

Nico został wybrany najlepszym piłkarzem finału ostatnich Mistrzostw Europy, wygranych przez Hiszpanię, ale miał trudny początek sezonu i problem z regularnością. „To normalne, biorąc pod uwagę wszystko, przez co przeszedłem” – podkreślał kilka miesięcy temu, gdy spadała na niego największa krytyka. Odwrócił sytuację, prezentując się znakomicie w kolejnych meczach, które tylko służą jego rozwojowi. 

MARCA przypomina, że w zeszłym roku skrzydłowy stanowczo odrzucił zaloty Barcelony oraz klubów z Premier League i Serie A, ponieważ był przekonany, że po wygraniu Euro jego kariera będzie koncentrować się na grze w europejskich pucharach w barwach Athleticu. Teraz Los Leones są o dwa mecze od finału Ligi Europy, której nigdy wcześniej nie wygrali. Na razie Nico spełni jednak „swoje dziecięce marzenie o grze na Old Trafford”.

Atakujący ma kontrakt do 2027 roku, a jego występy w tym sezonie, zarówno w Athleticu, jak i w reprezentacji Hiszpanii, w dalszym ciągu budzą zainteresowanie czołowych klubów. Piłkarz nigdy nie zakomunikował chęci opuszczenia klubu, a kibice Athleticu mogą założyć, że awans do Ligi Mistrzów tylko utwierdzi go w planie pozostania u boku jego brata Iñakiego, który w przyszłym sezonie będzie pierwszym kapitanem zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!