Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Zero dryblingów Viníciusa i wyrównany rekord dośrodkowań

Statystyki Realu i jego zawodników ze środowego spotkania z The Gunners dają nam druzgocący obraz.

Foto: Relevo: Zero dryblingów Viníciusa i wyrównany rekord dośrodkowań
Vinícius Júnior i piłkarze Arsenalu. (fot. Getty Images)

Relevo porównuje, że tak jak w filmie „Wyspa Tajemnic” Martina Scorsese oszukiwano pacjenta, by uwierzył, że jest policjantem, aby dostrzegł swoje szaleństwo, tak przez miniony tydzień zarzekano się, iż Real Madryt może dokonać remontady, choć od kilku miesięcy obraz drużyny jest, jaki jest. Dużo mówiono o nastawieniu i możliwych składach wyjściowych, ale zapomniano o najważniejszym, czyli grze. Ludzie wierzyli w te oszustwa z wygody, a nie z przekonania. Arsenal nie wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, a wygrał na Bernabéu.

Zespół Ancelottiego wszedł w kwiecień bez tożsamości. Błędnie uważano, że skoro na stadionie Realu było już tyle remontad, to nadejdzie kolejna jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W meczu z Arsenalem, czyli drużyną z najlepszą defensywą w rozgrywkach, Real Madryt dośrodkowywał 38 razy, tyle samo ile w przegranym spotkaniu z Sheriffem kilka sezonów temu. To rekord wrzutek w pojedynczym spotkaniu za czasów Ancelottiego. Skupianie się na tym elemencie gry tak bardzo, w momencie gdy drużyna ma szybkich napastników, to często zły znak. Plan był taki, że nie było planu. Carletto po prostu zaufał swoim gwiazdom. 

Carlo wystawił dwóch najlepiej dośrodkowujących zawodników (Alabę i Lucasa), mimo że są kiepskimi obrońcami i ciągle zostawiają miejsce rywalom. Mając Fede i Tchouaméniego, zrezygnował ze strzałów z dystansu oraz opierania gry w środku pola na warunkach fizycznych, które rekompensowałyby straty poniesione w pierwszym meczu. Dzięki temu Arsenal bronił się blisko i nisko, bez bohaterskich zagrań i konieczności zbytniego wysiłku; po prostu Kanonierzy poruszali się w rytmiczny, niemal mechaniczny sposób i czekali. Chcieli kraść piłki, przerywać akcje i denerwować Real. 

Relevo podaje, że po raz pierwszy w karierze Vinícius nie wykonał żadnego dryblingu w meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Liczby są druzgocące. Brazylijski gwiazdor nie potrafił już korzystać ze swojej wielkiej broni. W pierwszym meczu z Atlético wykonał jeden drybling, a w meczu z Arsenalem nie wykonał żadnego. Po jednym dryblingu miał też tylko w pierwszym meczu z City w poprzednim sezonie i w meczu rewanżowym w 2023 roku. Impotencja do kwadratu.

Warto podkreślić niezdolność Carlo do budowania relacji i synergii w niedostatecznie zrównoważonej drużynie. Gracze nie potrafili zaskoczyć rywali nieszablonowymi zagraniami, a gwiazdorzy byli zatrzymywani w ten sam, powtarzalny sposób. 

Mbappé nie był zawodnikiem, który mógłby zwiększyć zagrożenie. Będzie musiał być oceniany według tych samych kryteriów, jakimi ocenia się najlepszego piłkarza na świecie. W 1/8 finału i ćwierćfinałach, łącznie z dogrywką, Francuz oddał łącznie... 6 strzałów. Cristiano Ronaldo sam oddał 6 strzałów w przegranym półfinale z Borussią Dortmund w 2013 roku, choć nie zdobył żadnego gola. Mbappé nie może być niewidzialny, ponieważ jego warunki fizyczne powinny wystarczyć do nękania defensywy, szczególnie w sytuacjach, gdy wraca pod własną bramkę. Tego nie widzieliśmy.

Endrick był bardziej widoczny w polu karnym (5 kontaktów z piłką) niż Mbappé (4). Vinícius wykonał tylko 7 podań w ostatniej tercji boiska (47% skuteczności). Dane te pokazują, że scenariusz na remontadę nie mógł zostać zrealizowany. Los Blancos wyglądali jak zawodnicy z archaicznego futbolu i nie mieli środków, ani przede wszystkim wiary, aby dokonać cudu. Jedyną prawdą, którą Real odkrył zeszłej nocy, była ta o jego słabościach. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!