Bunt sędziów w Primera Division
Wszystko to przez feralną żółtą kartkę Davida Beckhama
Hiszpańska Liga Piłkarska (LFP) oskarża sędziów Primera Division, że wypaczają sens walki o tytuł mistrza Hiszpanii, bowiem odmawiają wypełniania raportów z meczów zgodnie z przepisami dyscyplinarnymi.
Spór między władzami ligi i sędziami powstał, ponieważ arbitrzy byli niezadowoleni z decyzji Komisji LFP anulującej skutki dziesiątej żółtej kartki, którą zobaczył David Beckham w meczu z Athletic Bilbao, za grę na czas.
Zareagowali na to odmawiając wpisywania do protokołów szczegółów pokazywania piłkarzom żółtych i czerwonych, czego wymagają przepisy federacji.
- Swoim działaniem fałszują i wypaczają sens mistrzostw. ł?amią przepisy i teraz wobec nich należy zastosować kroki dyscyplinarne. Rywalizacja o tytuł mistrza Hiszpanii jest w tym sezonie bardzo zacięta, różnice punktowe niewielkie i ich działania szkodzą interesom wielu klubów - powiedział rzecznik LFP.
W dwóch ostatnich rundach Primera Liga sędziowie odmówili podania w swych raportach powodów upominania zawodników żółtymi kartkami, oświadczając tylko, że pokazywali je za "niesportowe zachowanie" lub "naruszenie przepisów gry".
W efekcie Komisja Dyscypliny hiszpańskiego związku piłki nożnej nie zawiesiła piłkarzy, którym arbitrzy pokazali żółte kartki, twierdząc, że nie dostała odpowiednich informacji, by podejmować jakiekolwiek działania w wypadku odwołań ze strony klubów.
LFP, która prowadzi rozgrywki ligowe w Hiszpanii oznajmiła, że nie otrzymała ze strony Komisji Dyscypliny Federacji oficjalnej skargi na pracę sędziów. Według statutu Federacji, sędzia, który nie poda przyczyn pokazania żółtej kartki, może być zawieszony w czynnościach od dwóch do czterech miesięcy, a ten, który uczyni to rozmyślnie, nawet na rok.
Z powodu "bojkotu" przepisów przez sędziów ostatni weekend 13 graczy uniknęło zawieszenia, a kolejnych 10 może uniknąć tej kary w najbliższej kolejce ligowej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze