Higuain: Chcemy tylko wygrywać

Zwycięski gol przeciwko Espanyolowi był pana pierwszym na Santiago Bernabeu, od tego momentu mniejszy ciężar na panu spoczywa?
Pełnej presji nigdy nie można się pozbyć. Miałem niezwykłą chęć strzelenia gola na Bernabeu, udało się. On jest tylko pierwszym i mam nadzieję, że będzie ich więcej. Teraz uwierzyłem jeszcze bardziej w to, iż możemy wygrać ligę. To byłoby coś wielkiego.

Pamiętasz jak padł gol?
Oczywiście, akcję zainicjował Raul, który posłał piłkę ciut za długą dla mnie, jednak zrobiłem wślizg i udało mi się odzyskać futbolówkę. Następnie podałem do Reyesa, wybiegłem na czystą pozycję, sygnalizując przy tym ręką wolną pozycję. Reyes odegrał, a potem widziałem już radość kibiców na Bernabeu. To było coś niepowtarzalnego, chcę jednak przeżyć wiele takich chwil w Madrycie. Wszyscy piłkarze marzą o takim golu.

Po zakończeniu spotkania euforia ogarnęła Santiago Benrabeu
Szczerze, nie pamiętam tego. Utkwił mi w pamięci wybuch radości wśród kolegów z drużyny, każdy podbiegł do mnie i cieszyliśmy się razem. Nie ma nic piękniejszego, brak mi słów żeby opisać jak wspaniale się czułem.

W którym momencie zdał pan sobie sprawę, że La Liga nie jest jeszcze stracona?
Od kiedy tylko tu jestem. Zawsze uważałem, że jest to możliwe jeżeli popiszemy się pasmem zwycięstw. Teraz kiedy spełniliśmy ten warunek jestem pełen nadziei, iż nie zawiedziemy i dowieziemy przewagę do końca. Oni [Barcelona; dop. Red.] mieli dobre momenty w sezonie, my cierpieliśmy. W przeciągu sezonu włożyliśmy wiele wysiłku, aby dotrzeć do tego miejsca.

Ma pan pewną obawę, że coś na koniec sezonu może pójść źle, że marzenia o wygraniu w lidze mogą się nie spełnić?
Ani ja, ani nikt inny nie czuje strachu. Wśród nas panuje umiarkowana pewność siebie. Będziemy kontynuować to, co zaczęliśmy kilka kolejek temu i w ten sam sposób potraktujemy pozostałe cztery mecze jak finały.

Nie myśli pan, że pojawią się na tej drodze pewne trudności? Pozostały cztery finały do końca ligi, myślimy tylko o zwycięstwie w każdym meczu. Każde spotkanie jest kluczowe, jeżeli chcemy osiągnąć to, na co wszyscy czekamy.

Czy mecz w Huelvie będzie najtrudniejszym z czterech spotkań, które zostały do końca sezonu?
Wszyscy myślimy, że te cztery spotkania będą trudne i musimy wygrać je wszystkie w celu zdobycia mistrzostwa ligi.

W pierwszej części sezonu Recreativo wygrało z Realem Madryt na Bernabéu 3-0. Będziecie chcieli w niedzielę rewanżu?
Nie chcemy rewanżu, chcemy po prostu odnieść ważne zwycięstwo.

Wolałby Pan grać z Barceloną?
Naprawdę nie obchodzi mnie to. Chcemy tylko wygrywać.

Czy sądzi Pan, że wynik w Huelvie wywrze presję na Barcelonie?
Nie wiem co oni myślą i jak się czują. Wiem, że jeśli wygramy wciąż będziemy liderami bez względu na to, co zrobi Barcelona.

Jest Pan tu już pół sezonu. Jak się Pan czuje?
Jestem szczęśliwy, w szczególności dzięki temu, że jesteśmy liderami. Pracujemy ciężko przez cały tydzień. Dzięki tym wszystkim problemom, które mieliśmy, ten sezon będzie wyjątkowy.

Wywalczy Pan szybko miejsce w pierwszym składzie?
Byłem po prostu gotów na wykorzystanie wszystkich sytuacji, które miałem, ale, tak jak powiedziałeś, wszystko działo się zbyt szybko, a ja się cieszę. Mam nadzieję, że to będzie trwało.

Czy jest Pan zadowolony ze swoich występów w Hiszpanii?
Wiem, że mogę grać lepiej. Zawodnik nigdy nie powinien być zadowolony ze swojej gry. Jeśli będę kontynuował ciężką pracę, będę grać lepiej. Jestem szczęśliwy z naszego sobotniego zwycięstwa i z mojego pierwszego gola na Bernabeu. Jestem teraz bardziej pewny siebie i mam nadzieję, że utrzymam dobrą formę przez resztę sezonu.

Jest coś specjalnego, czego jeszcze nie widzieliśmy?
Nic. Ciągle jestem młody i chcę się tutaj jeszcze wiele nauczyć. Będę grać lepiej, gdy się więcej nauczę. Mogę być lepszym zawodnikiem.

Woli Pan grać na prawym skrzydle, czy jako drugi napastnik?
Po prostu lubię grać - nie ma znaczenia gdzie, a gra na prawym skrzydle nie jest dla mnie niczym dziwnym. Wolę grać jako cofnięty napastnik, ale to trener decyduje. Nie czuję się źle grając jako prawy pomocnik.

Czy sądzi Pan, że Atletico Madryt nie będzie starało się wygrać z Barceloną, ponieważ w ten sposób pomoże Realowi?
Myślę, że Atletico będzie chciało wygrać, ponieważ każdy zawodnik zawsze chce wygrywać, nawet jeśli zwycięstwo pomoże głównemu rywalowi. Jeśli wygrają, mają szansę wystąpić w przyszłorocznej edycji Pucharu UEFA, więc nie sądzę, by chcieli przegrać albo zremisować. Piłkarz zawsze czuje, że musi wygrać, ponieważ to dodaje mu pewności siebie.

Jakie są podstawowe różnice między ligą hiszpańską, a argentyńską?
Myślę, że tutaj gra się nieco szybciej. Trawa jest krótsza, a to sprawia, że piłka toczy się szybciej. Na szczęście przystosowuję się całkiem dobrze i minione pół roku pomoże mi grać lepiej w przyszłym sezonie, bo znam już przeciwników i ich stadiony.