Advertisement
Menu
/ marca.com

Kłopotliwe powołanie Mario de Luisa

Powołanie Raula Asencio do reprezentacji nie było jedynym, o jakim dyskutowano w Valdebebas. Podobne poruszenie wywołała bowiem obecność na liście kadry U-21 Mario de Luisa. Reakcje w przypadku obu zawodników nie były jednak podobne.

Foto: Kłopotliwe powołanie Mario de Luisa
Mario de Luis. (fot. Getty Images)

Docenienie Asencio przez selekcjonera wywołało w klubie radość i dumę. W odniesieniu do Mario było to jednak w większym stopniu zmieszanie. Powód? Klub wcześniej zdążył spisać go na straty. De Luis rozpoczynał sezon jako czwarty bramkarz Castilli (brak powołania na 10 z 12 pierwszych meczów sezonu), by ostatecznie wywalczyć sobie pierwszy plac. Mało tego, zawodnikowi w czerwcu wygasa kontrakt. Oznacza to mniej więcej tyle, że z końcem czerwca zostanie on wolnym zawodnikiem. Posiadanie reprezentanta młodzieżowego z kończącą się umową nie jest dla Realu czymś normalnym. Stąd też w gabinetach panuje ogólne zakłopotanie sytuacją, przekonuje MARCA.  

Zdaniem madryckiego dziennika sprawa De Luisa wywołała w Valdebebas pewne zamieszanie. Nikt nie spodziewał się, że wygryzie on ze składu Frana, na którego klub mocno stawia w kontekście przyszłości. Teraz natomiast do Mario dotarło powołanie do kadry U-21. Tej samej, w której Fran González zadebiutował podczas ostatniej przerwy na reprezentacje. Najpierw De Luis wygryzł swojego rywala ze składu, by następnie wskoczyć przed niego również w kadrze. Mario wystąpił od początku w siedmiu ostatnich spotkaniach Castilli. Rezerwy wygrały trzy z nich i cztery zremisowały. Zespół stracił natomiast zaledwie pięć bramek. De Luis przechodzi przez świetne chwile w klubie i nieoczekiwanie stał się jednym z filarów drużyny Raula. 

Mario w ostatnich latach zawsze znajdował się na radarze reprezentacji młodzieżowych. Dziś dostaje nagrodę za swoją postawę między słupkami Castilli. Bramkarz po raz ostatni barwy narodowe przywdziewał w ekipie U-18, gdzie na ławce zasiadał między innymi z Nico Williamsem. Tamto powołanie umożliwiło mu powrót do Realu Madryt, ponieważ w tamtym czasie golkiper był związany z Rayo. Wygrana rywalizacja o pierwszy plac w Castilli pozwoliła mu spełnić marzenie o powrocie również do reprezentacji. Był tego bliski już przed dwoma laty, gdy jego 13 czystych kont w 34 meczach pozwoliło bić się Castilli o awans do Segundy. Niefortunna kontuzja odniesiona tuż przed barażami pokrzyżowała mu jednak plany, przypomina MARCA

W ostatnich tygodniach sytuacja De Luisa uległa znacznej zmianie. Bramkarz zyskał na nowo zaufanie Raula, co docenił także selekcjoner Santi Denia. Klub jednak nie przewidział takiego scenariusza i nie zasiadł z piłkarzem do negocjacji w sprawie nowego kontraktu. Dziś Mario jest więc łakomym kąskiem dla wielu zespołów, które chętnie widziałyby go w swoich szeregach. Golkiper złapał Królewskich na wykroku, wieńczy swój tekst MARCA

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!