Sport: Nie lepiej byłoby powtórzyć rzut karny?
Joan Vehils, pracownik katalońskiego dziennika Sport, popełnił artykuł, w którym doszedł do wniosku, że sędziowie mają coraz mniej do gadania, a rzut karny Juliána Álvareza warto byłoby powtórzyć, bo to zabija futbol. Przedstawiamy przemyślenia Joana.

Julián Álvarez tuż po nieprawidłowo wykonanym rzucie karnym. (fot. Getty Images)
Patrząc na to, co wydarzyło się w konkursie rzutów karnych w 1/8 finału Ligi Mistrzów na Metropolitano, i zważając na to, że decyzje sędziów mają coraz mniejsze znaczenie na boisku, proponuję, by od teraz spotkania sędziowała sztuczna inteligencja.
Nowy proces będzie polegał na wszczepieniu mikrochipu wszystkim piłkarzom powołanym na dany mecz. To niewielkie urządzenie nie wpłynęłoby na grę zawodników i byłoby połączone z mikrosłuchawkami, które zawodnicy nosiliby w uszach. System technologiczny opracowany przez Supercomputing Center w Barcelonie łączyłby każdego piłkarza z tą platformą i decydował natychmiast i bez marginesu na błąd, czy był faul, czy był rzut karny, czy był spalony lub czy piłkarz dotknął dwa razy piłkę przy wykonaniu rzutu karnego.
Do tego wszystkie rozmowy byłyby nagrane, a wyzwiska wyłapywane na żywo. Dzięki temu kary byłyby przekazywane piłkarzom i sztabom trenerskim na żywo za pośrednictwem zaawansowanego systemu audio.
Ta metoda byłaby niezawodna i, co najlepsze, przy braku sędziów głównych czy liniowych na boisku, nikt nie miałby do kogo protestować. Ani piłkarze, ani trenerzy, ani kibice, ani dyrektorzy, ani nieuprzejmi prezesi nie mogliby rugać sędziego. Koniec końców, to coś na styl nowych aut bez kierowcy, które przygotowuje Elon Musk. Wobec braku kierowcy nie ma kogo zwyzywać, kiedy samochód z boku cię zdenerwuje.
Gdyby ta opowieść science fiction była prawdziwa, to byłby to koniec futbolu. Tak jak jest nim anulowanie rzutu karnego, takiego jak ten Julián. Nie lepiej byłoby pozwolić podjąć decyzję sędziemu? Nie lepiej byłoby powtórzyć karnego, tak jak się to dzieje, kiedy bramkarz wyjdzie lub nie dotyka linii? Technologia jest o krok od zniszczenia królewskiego sportu. Sędziowie zasługują na większy szacunek. Sztuczna inteligencja nie nadaje się do wszystkiego, a tym bardziej do świata piłki nożnej, gdzie wszystko jest bardziej naturalne, podstawowe i pasjonujące.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze