Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Drużyna zaczęła świętowanie na boisku, a skończyła w klubie nocnym

Kilku piłkarzy nie zmarnowało okazji, by uczcić awans do ćwierćfinału.

Foto: Relevo: Drużyna zaczęła świętowanie na boisku, a skończyła w klubie nocnym
Piłkarze Realu Madryt cieszą się z awansu do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. (fot. Getty Images)

Real Madryt dokonał kolejnego wyczynu, który zapisze się w historii Ligi Mistrzów, eliminując Atlético po rzutach karnych na Metropolitano. Kolejna lekcja przetrwania, która umocniła Królewskich w magiczną dla nich noc. Po 120 minutach cierpienia i nerwowej serii jedenastek eksplodowała radość, która trwała do późnych godzin nocnych, opisuje Relevo.

Najpierw na boisku. Gdy tylko Rüdiger trafił do siatki, wszyscy pobiegli na drugą stronę boiska, by świętować z kibicami w górnej części północnej trybuny. To tam powstał jeden z kontrowersyjnych obrazków – Vinícius położył kurtkę na murawie i wskazywał na herb, podczas gdy niektórzy kibice Atlético przyglądali się z bliska. W ich stronę zaczęły lecieć różne przedmioty, ale piłkarze zareagowali z humorem, odbijając niektóre z nich, informuje Relevo.

W szatni świętowanie trwało w najlepsze. Z Rüdigerem, Viníciusem i Modriciem na czele, wszyscy zawodnicy radośnie fetowali awans. Zmęczenie zeszło na dalszy plan, jakby nie grali przez ponad dwie godziny. Najspokojniejszy z całej grupy był Carlo Ancelotti – zadowolony z awansu, ale świadomy, że zespół nie zagrał dobrze i że za dwa dni czeka ich trudny mecz z Villarrealem.

Na tym jednak nie koniec – część drużyny postanowiła kontynuować świętowanie poza Metropolitano. Vinícius, Modrić, Endrick, Mbappé, Rodrygo, Camavinga… Gdy tylko dotarli autobusem do Valdebebas, niektórzy z nich ruszyli prosto do jednego z najmodniejszych klubów nocnych w Madrycie. Zabawa trwała do późna, bo okazja była wyjątkowa, donosi Relevo.

Mogli sobie na to pozwolić – Carletto dał im wolny czwartek. Mieli cały dzień na regenerację po bitwie na Metropolitano. Jednak w piątek Włoch i jego piłkarze będą mieli tylko jedno popołudnie na przygotowanie się do starcia z Villarrealem. Porażka z Żółtą Łodzią Podwodną mogłaby mocno skomplikować sytuację w La Lidze. Liczą, że entuzjazm po triumfie w Lidze Mistrzów wystarczy, by wywieźć trzy punkty z Estadio de la Cerámica, podsumowuje Relevo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!