Valverde: Zawsze wychodzimy tu, jakby mecz był już wygrany
Federico Valverde po meczu Ligi Mistrzów z Atlético Madryt udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z murawy Estadio Metropolitano.

Federico Valverde świętuje trafionego karnego. (fot. Getty Images)
– Ależ dwumecz? Uff... Bardzo przewalona. Uważam, że rozegraliśmy średni mecz u siebie, a tutaj... Cóż, zawsze dzieje się z nami to samo. Wychodzimy tu, jakby mecz był już wygrany i w pierwszej akcji strzelili nam gola. To oczywiście cholernie nam zaszkodziło. To nie jest to samo, gdy Atleti wygrywa już 1:0 i musi dobrze bronić, a to, gdy musi atakować. Uważam, że daliśmy im tę moc, w której są dobrzy i cóż... Doszliśmy do karnych. Myślę, że dzięki całej drużynie, po ostatniego gracza byliśmy bardzo zmęczeni... Mocno to czuliśmy, ale dzięki Bogu wygraliśmy.
– Gest po karnym? Prawda jest taka, że... Cóż, dla każdego strzelającego trafienie to wielka ulga. Na końcu przynajmniej ja czułem wiele nerwów w tym spacerze do piłki, miałem wiele myśli w głowie... Próbujesz być spokojny i cieszyć się chwilą, ale to trudne. Na końcu wiesz też, że jeśli się pomylisz, to masz za sobą wiele osób, jak koledzy czy pracownicy. Jeśli się pomylisz, to ich zawodzisz. Jednak dzięki Bogu wygraliśmy.
– Jaki będzie mieć to efekt na sezon? Jesteśmy bardzo szczęśliwi. To musi nas popchnąć do przodu. Zostaje daleko do końca sezonu i to musi posłużyć mentalnie dalszemu rozwojowi oraz dalszej walce o wszystko.
– Od 1 do 10, jak zmęczony jestem? Uff! Po wygranej jeszcze go nie czuję [śmiech].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze