Advertisement
Menu
/ as.com, tuttosport.com

Ancelotti: To nie ja zdecyduję o tym, kiedy zakończy się moja przygoda z Realem

Carlo Ancelotti był gościem podcastu włoskiego aktora Giacomo Porettiego. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tej rozmowy.

Foto: Ancelotti: To nie ja zdecyduję o tym, kiedy zakończy się moja przygoda z Realem
Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)

– Rasizm w Hiszpanii? Vinícius pada ofiarą wielu ataków, ale nie jest jedyny. To przydarzało się też na przykład Nico Wiliamsowi. Trzeba zrobić wiele kroków do przodu. To może być wymówka, że atakuje się ich, bo są dobrymi piłkarzami, ale w ogóle nie powinno do tego dochodzić.

– Talent jest najważniejszy? Mbappé nie doszedł na ten poziom przez trening od pierwszego dnia życia, a dlatego, że matka natura dała mu wyjątkowy talent. On potrafił go wykorzystać przy zaangażowaniu i poświęceniu. Młodzi ludzie powinni wykorzystywać sport do nauki, bo to jest szkoła życia.

– Ta epoka Realu? Ta generacja była powoli budowana poprzez Ramosa, Ronaldo, Benzemę, Kroosa, Modricia czy Marcelo. Teraz został tylko Modrić, który dalej trenuje tak, jak gdyby to był jego ostatni dzień. Obecnie wchodzą nowe postacie, jak Vinícius.

– Real Madryt to wyjątkowy klub. Jego właścicielami są socios. Prezes nie dokłada tu żadnych pieniędzy. Florentino Pérez ma jedynie obowiązek pokryć straty, jeśli do nich doprowadzi. Przekazywanie statusu socio na kolejnego członka rodziny pozwala, by historia, tradycja i kultura były przekazywane z generacji na generację. To coś, co było bardzo ważne dla prezesa Bernabéu i teraz jest ważne dla Florentino. Niepodważalne są tu wartości klubu i nie ma tego, by piłkarz był ważniejszy od klubu.

– Przyszłość? To nie ja zdecyduję o tym, kiedy zakończy się moja przygoda z Realem. To wiem bardzo jasno. Zdecyduje o tym prezes i dojdzie do tego wcześniej lub później.

– Relacje z piłkarzami? Rzadko się na nich złoszczę. Mam z nimi dobre stosunki. Pewnie także dlatego, że ciągle czuję się trochę jednym z nich. Uznaję ich za rodzinę i mam do nich duży szacunek jako do ludzi, czego nauczono mnie w mojej rodzinie. Przy tym chciałbym zostać muchą, by podsłuchać, co mówią o mnie, gdy sadzam ich na ławce. W karierze trenera miałem problemy z wieloma graczami, ale zawsze były rozwiązywane. Nie będę mówić z kim, bo to już przedawnione sprawy. Jeden piłkarz potrafił nakładać sobie ręcznik na głowę, by pokazywać, że mnie nie słucha. To był początek mojej kariery. Czasami dochodzi do tego, że nawet trudniej jest im się z tobą przywitać, gdy posadzisz ich na ławce. Oni mylą bycie człowiekiem z byciem piłkarzem: ty grasz, ja trenuję i to mi płacą za podejmowanie decyzji. Piłkarz to jedno, a człowiek drugie. Ja nie jestem trenerem. Ja pracuję jako trener. Musiałem to dobrze wytłumaczyć wielu piłkarzom.

– Największe talenty? Mierzyłem się z Maradoną, który był nie do zatrzymania. Był fenomenem i był nietykalny. Do tego nigdy nie słyszałem, by skarżył się na kopniaki, jakie dostawał. Grałem też na Platiniego czy Zidane'a, którego potem trenowałem... Czy ktoś był słaby? Byłem też w Evertonie, tam nie było fenomenów. W futbolu potrzebujesz jednak zarówno graczy z jakością, jak i tych wkładających wysiłek i poświęcenie. To nie jest tak skomplikowany sport. Potrzebujesz tylko siedmiu podstawowych zagrań technicznych, by w niego grać.

– Żucie gumy? To sposób na zmniejszanie stresu. Niektórzy mnie za to krytykują, ale dla mnie to sposób właśnie na to, bo kiedy zaczyna się mecz, to mam puls w okolicach 120. Teraz widzę, że to tylko 63. Może te gumy faktycznie mi pomagają.

– Nico Paz? Radzi sobie doskonale. Czy odpuszczę go dla Interu i włoskiej piłki? Ale wy już macie dobry skład [śmiech].

– Mój typ na mistrza Włoch? Napoli lub Inter. Liga Mistrzów? Real lub Liverpool.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!