Czy Camavinga utrzyma miejsce w jedenastce na rewanż z Atlético?

Derby Madrytu w Lidze Mistrzów wciąż są głównym tematem. Real ma przewagę przed środowym „finałem”, ale minimalną. A Ancelotti już ostrzegł: „Jeśli dziś było trudno, wyobraźcie sobie, co będzie w środę”. Relevo podaje, że Real Madryt przeanalizował występ przeciwko Atlético i doszedł do wniosku, że jednym z obszarów do poprawy jest środek pola. Trenerzy uważają, że niektórzy pomocnicy nie radzili sobie w trakcie meczu tak dobrze, jak powinni, zwłaszcza po bramce Rodrygo.

Na pierwszy plan wysuwa się postać Camavingi. Francuski pomocnik jest ważnym zawodnikiem, ale nie zrobił jeszcze ostatecznego kroku, aby być niekwestionowanym graczem podstawowego składu. We wtorkowym meczu zawinił przy bramce rywala i był uznawany za jeden ze słabszych punktów zespołu. 

Relevo zauważa, że nikt nie kwestionuje jego jakości ani fizyczności, ale zwraca się uwagę na jego przerwy w koncentracji i podejmowanie złych decyzji. Przez wszystkie sezony, w których występował w białych barwach, Camavinga nie poprawił się w tych aspektach i jest to dostrzegane w klubie. Niektórzy wskazują palcem na trenera, który nie pomógł mu się rozwinąć, a inni na samego zawodnika.

„Widzieliśmy, że radzi sobie lepiej jako lewy obrońca”, twierdzą inne źródła z Valdebebas. Brak konkretnej pozycji i brak regularności mogą być powodami, które uniemożliwiają mu zadomowienie się w jedenastce Realu Madryt. Camavinga został kupiony za około 35 milionów euro pod koniec letniego okienka transferowego w 2021 roku. Z jego sprowadzenia są bardzo dumni w dziale skautingu klubu. Brakuje mu jednak jeszcze czegoś, co sprawiłoby, że stanie się najlepszym środkowym pomocnikiem na świecie. Według skautów Królewskich Cama może wejść na taki poziom. 

Relevo stwierdza, że Ancelotti zastanawia się, czy powinien ponownie wystawić Camavingę na Atlético, bo z jednej strony nie jest niezawodny, ale z drugiej daje fizyczność i dynamikę. Szkoleniowiec mógłby, zamiast Francuza od pierwszej minuty desygnować Lukę Modricia, który wywarł bardzo dobre wrażenie w pierwszym spotkaniu, gdy wszedł na boisko z ławki. 

Portal ostatecznie uważa, że trener z Reggiolo powtórzy jedenastkę, a jedyną zmianą będzie Bellingham za Brahima Díaza. Wątpliwości pozostaną jednak do dnia meczu. Pełne zaufanie Carletto do Modricia lub niepewność co do Camavingi, który może mieć na Metropolitano okazję do ostatecznego zadomowienia się w środku pola Realu Madryt.