Powrót do pracy

Po niedzielnym zwycięstwie nad Sevillą, dzięki któremu Real Madryt zajmuje drugą pozycję w tabeli, dwa punkty za Barceloną, Królewscy wrócili do zajęć i przygotowują się do sobotniego meczu z Espanyolem. Jedynie Sergio Ramos i Antonio Cassano nie byli na boisku w Valdebebas.

Dobra praca Los Blancos opłaca się i sprawia, że piłkarze chętnie trenują. Ich ''wielki powrót'' w meczu z Sevillą zostanie długo w pamięci zawodników, trenerów i fanów. Dzięki temu zwycięstwu Królewscy są na drugim miejscu w tabeli i tracą zaledwie dwa punkty do prowadzącej Barcelony.

Real Madryt ma do rozegrania jeszcze pięć bardzo ważnych spotkań z Espanyolem, Recreativo Huelva, Deportivo, Saragossą i Mallorką, które musi wygrać i liczyć na potknięcie Barcelony.

Piłkarze wrócili do zajęć po jednodniowej przerwie i wzięli udział w treningu wzmacniającym, w skład którego weszła rozgrzewka, gierka treningowa i praca z piłką. Sergio Ramos doznał w niedzielę lekkiego urazu i ćwiczył dziś na sali gimnastycznej. Antonio Cassano wciąż ma zapalenie stawu w kolanie i po raz kolejny nie brał udziału w zajęciach. Reszta drużyny jest na szczęście w dobrej kondycji.

Klubowi lekarze wykorzystali dzisiaj nowe ciśnieniomierze w celu sprawdzenia, jak intensywną pracę wykonali piłkarze. Massimo Neri zaplanuje w tym tygodniu wiele fizycznych i technicznych ćwiczeń, by byli w jak najlepszej formie na sobotnie spotkanie z Espanyolem.

Jedność drużyny i wiara w szanse na zwycięstwo w lidze wzrasta z dnia na dzień, dzięki żartom, śmiechom i optymizmowi, które możemy zauważyć podczas każdych zajęć, a dzisiaj nie było wyjątku. Kolejny trening jutro o 11.00.