Pokrzywdzony Ocio
Piłkarz Sevilli stanowczo nie zgadza się ze swoją czerwoną kartką
Aitor Ocio, rozgrywający Sevilli stwierdził, że czerwona kartka dla niego we wczorajszym meczu z Realem była niesprawiedliwa, gdyż nie dotknął on nawet Diarry. Ocio otrzymał ją w 82. minucie meczu. Trzy minuty później Ruud van Nistelrooy strzelił gola na 3:1 dla Królewskich.
Zdaniem Ocio arbiter spotkania popełnił bardzo poważny błąd, gdyż w jego zachowaniu nie było absolutnie żadnej agresji. Na zakończenie skrytykował również tych co mówią, że w lidze liczą się już tylko Real i Barcelona. Jego zdaniem nie należy zbyt przedwcześnie przekreślać szans zespołu ze stolicy Andaluzji.
Tymczasem jego kolega z klubu, broniący bramki Palop, powiedział iż wykluczenie Ocio było kluczowym momentem meczu. Również on jednak nie poddaje się jeszcze. Jego zdaniem do końca rozgrywek jeszcze sporo czasu i Sevilla ma bardzo poważne szanse na mistrzostwo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze