El País: Asencio pozostaje podejrzanym w aferze seksualnej
W styczniu informowano, że stoper jest już tylko świadkiem w aferze seksualnej z 2023 roku związanej z piłkarzami Realu Madryt. El País podaje, że sędzia odrzucił wniosek zawodnika o usunięcie go z listy podejrzanych i pozostaje objęty sądowym śledztwem.

Raúl Asencio. (fot. Getty Images)
Sprawa dotyczy tak zwanej afery taśmowej, w której wobec Raúla Asencio (gracza Castilli grającego dzisiaj regularnie w pierwszej druynie) oraz trzech ówczesnych piłkarzy Realu Madryt C (Ferrán Ruiz obecnie gra w Gironie, Juan Rodríguez w Tarazonie i Andrés García w Alcorcónie) prowadzone jest postępowanie sądowe w sprawie rozsyłania dziecięcej pornografii i naruszenia intymności seksualnej.
Czwórka piłkarzy ze szkółki Królewskich w czerwcu 2023 roku bawiła się w strefie VIP w Amadores Beach Club w Las Palmas razem z trójką dziewczyn. Asencio został z jedną z nich na basenie, a trójka graczy Realu C i dwie pozostałe dziewczyny udali się do pokoju hotelowego, gdzie odbyli stosunki seksualne. W śledztwie podkreśla się, że dziewczyny wydały zgodę na odbycie stosunków, ale śledczy wskazują też, że piłkarze rozsyłający potem dalej filmik zdawali sobie sprawę, że jedna z dziewczyn była małoletnia. Ostatecznie 16-latka, która 6 września 2023 roku razem z mamą zgłosiła się na komisariat, miała zostać nagrana przez Ruiza i Rodrígueza, których właśnie wymieniła w swojej skardze. Druga 18-letnia dziewczyna zabawiała się z Garcíą, ale okazało się, że też pojawia się na filmiku, przez co dołączyła do sprawy. Media podawały, że za rozsyłanie dziecięcej pornografii piłkarzom grozi nawet 5 lat więzienia. W momencie zdarzenia gracze mieli od 20 do 21 lat.
Trójka piłkarzy została złapana na nagrywaniu filmiku już w momencie zdarzenia, ale obiecali dziewczynom, że materiał został usunięty. Ostatecznie go zachowali i po czasie zaczęli rozsyłać dalej. Ze śledztwa wynika, że 16-latka dowiedziała się o istnieniu materiału, bo zaczęła spotykać się z jednym z zawodników, który przyznał, że filmik dalej istnieje. Po roku śledztwa podano, że materiał mógł trafić w sumie nawet do 37 osób. Sąd cały czas pracuje nad zebraniem materiałów i faktyczna rozprawa jeszcze się nie rozpoczęła. Czwórka podejrzanych swoje wyjaśnienia składała w grudniu 2023 roku, przy czym Asencio i García zrobili to poprzez odpowiedzi wystosowane przez ich prawników, a Rodríguez i Ruiz całkowicie odmówili jakichkolwiek odpowiedzi.
W styczniu Relevo podało jednak, że Asencio przestał być traktowany jako podejrzany i otrzymał jedynie status świadka. Jak podawano, decyzja ta zwalniała go z oskarżeń o jakiekolwiek przestępstwo i oznaczała, że jest związany ze sprawą jedynie w celu wyjaśnienia faktów, a nie jako osoba bezpośrednio zaangażowana w zdarzenie. El País podaje dzisiaj, że sąd odrzucił taki wniosek Asencio o nieuznawanie go za podejrzanego i w orzeczeniu z 28 stycznia, w którym nadaje i zatwierdza odpowiednie statusy podejrzanych i świadków przed kolejnymi przesłuchaniami, trójka sędziów prowadzących sprawę orzeka, że widzi racjonalne przesłanki pozwalające stwierdzić, że Kanaryjczyk mógł popełnić w tej sprawie przestępstwa dziecięcej pornografii i naruszenia intymności seksualnej.
Wśród argumentów prawnika stopera Realu Madryt było stwierdzenie, że na jego telefonie nie odnaleziono filmiku ani żadnego śladu, by na nim istniał. Sąd orzeka jednak, że do przestępstwa dochodzi, gdy filmik jest przesłany dalej i nie ma znaczenia, czy po czasie zostaje na telefonie. Sąd dodaje, że jeden ze świadków zeznał, iż Asencio pokazał mu wideo na swoim telefonie, a zapisy wskazują, że otrzymał go na WhatsAppie.
Ostatecznie należy więc cały czas informować, że wobec Asencio prowadzone jest postępowanie sądowe w tej sprawie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze