Capello: Jesteśmy silną drużyną
Przedmeczowy wywiad z trenerem Królewskich
Wygląda na to, że Beckham wyzdrowiał. Znajdzie się w pierwszym składzie?
To ważne, że wyzdrowiał. Trenował w tym tygodniu bardzo dobrze i zobaczymy, czy rozpocznie jutro od pierwszej minuty. Wciąż nie wiem, jaka będzie wyjściowa jedenastka.
Przewagą Realu Madryt nad innymi kandydatami do tytułu jest to, że gra raz w tygodniu w jednych rozgrywkach...
Rozgrywanie jednego meczu w tygodniu pozwala łatwiej pracować i szybciej leczyć piłkarzy, ponieważ nie są bardzo zmęczeni. Nie czujemy presji. Jednak mamy przed sobą skomplikowany terminarz.
Czy drużyna jest w dobrej formie?
Mam nadzieję, że Bilbao będzie zmęczone, ponieważ mamy dobrą kondycję fizyczną. Radość i podniecenie są obecne na treningach, co jest bardzo ważne. Podoba mi się forma zespołu. Jesteśmy silną drużyną.
Co Pan myśli o zespole Athletic Bilbao?
Oglądałem ich ostatnie trzy spotkanie i kilka innych – w sumie dwanaście. Muszę powiedzieć, że poprawili się i grali dobrze z Valencią. Jestem pewien, że niedzielny mecz będzie trudny. San Mamés zawsze było stadionem, na którym grało się ciężko bez względu na to, jak radzi sobie drużyna.
Jakiego stylu użyje Pan w pomocy: fizycznego czy gry z pierwszej piłki?
Chcę grać fizycznie i z pierwszej piłki. Nie możemy grać tylko z "klepki", ponieważ Athletic będzie grał tak twardo, jak z Sevillą i nie pozwolą nam łatwo grać.
Czy sądzi Pan, że drużyna odnowiła ducha tego klubu?
Myślę, że do pewnego stopnia.
Po tym, co wydarzyło się w Santander, boi się Pan o to, co zrobią arbitrzy w Bilbao?
Zawsze mówię to samo: nie myślę o sędziach i mówię piłkarzom, by robili to samo. Rozmawiamy tylko na temat gry. Nie możemy robić sobie wymówek.
Co sądzi Pan na temat Barcelony i tego, że grali w tym tygodniu sparing w Kairze?
Widzę, że są na prowadzeniu w lidze i mają nad nami dwa punkty przewagi. Mają dobry sezon i grają w dwóch rozgrywkach. Mają dobrych piłkarzy, którzy w każdym spotkaniu grają inaczej. My również jesteśmy w dobrej formie i to mnie obchodzi. Nie będę komentował tego, co mogą zrobić inni.
Czy podjął Pan decyzje na temat swojej przyszłości?
Nie i nie podejmę aż do końca sezonu.
Ludzie mówią, iż jeśli zwyciężycie w Bilbao, wygracie ligę...
Mam nadzieję, że to prawda. Trener musi być optymistą nawet, gdy są problemy. Musimy być spokojni i ufać w naszą drużynę.
Nareszcie drużyna jest pewna siebie.
Sądzę, że pewność siebie przychodzi, gdy dobrze się czujesz i wszystko jest w porządku.
Jutro zagracie mecz wiedząc, jak poradzili sobie pozostali pretendenci do tytułu...
Najważniejsze, abyśmy byli spokojni, niezależnie od tego, jak poradzili sobie inni.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze