Fernando: Wiele dla mnie znaczy dołączenie do Realu Madryt
Bruno Fernando udzielił wywiadu klubowym mediom, w którym podzielił się pierwszymi wrażeniami po podpisaniu kontraktu z Realem Madryt. Przyznał między innymi, że znajduje się w dobrej formie fizycznej, bo trenował w czasie, gdy pozostawał bez klubu.
Bruno Fernando. (fot. realmadrid.com)
– Wiele dla mnie znaczy dołączenie do Realu Madryt. To jest historyczny klub i sama możliwość bycia częścią czegoś tak wielkiego… Kiedy patrzysz na historię klubu i to, co zrobił na przestrzeni lat, to możliwość bycia jego częścią wiele znaczy. To jest kluczowy moment mojej kariery i przyjście tutaj było dobrą decyzją. Jestem bardzo zadowolony.
– Jestem kimś, kto może zdobywać punkty, kiedy tylko mam szansę. Potrafię dyrygować obroną na wysokim poziomie i tworzyć dobrą atmosferę w szatni. Staram się pomagać moim kolegom, zarówno tym najmłodszym, jak i tym najbardziej doświadczonym. Staram się szukać sposobów, żeby się dogadać i stworzyć jak najlepszą grupę z kolegami. Kiedy nadchodzi czas meczu, to jest najłatwiejsza część, robię to od długiego czasu, całe życie to robiłem. Jestem zawodnikiem, który po prostu pomaga drużynie w sposób, o jaki się mnie prosi, czyli poprzez zdobywanie punktów, zbieranie piłek, blokowanie rzutów, dyrygowanie obroną czy po prostu poprzez bycie świetnym kolegą.
– Gra w NBA była niesamowita, to jest marzenie wszystkich grających w koszykówkę. Mogę o tym mówić w samych dobrych słowach. Liga jest znakomita, a drużyny, w których grałem, są wspaniałe. Wszystko było na najwyższym poziomie. Wszystkie te kluby wykonały znakomitą pracę, pozwalając mi się rozwijać jako zawodnik i jako człowiek.
– Stan formy? Czuję się dobrze, czuję się wspaniale. W ostatnim czasie trenowałem i robiłem wszystko, co trzeba. Jeszcze nie tak dawno temu grałem, więc czuję się dobrze. Moje ciało nie będzie problemem. Problemem nie jest też przystosowanie się do różnicy czasu, ponieważ już od pewnego czasu jestem w Europie. Czuję się dobrze i jestem gotowy, żeby zacząć.
– Możliwość dzielenia drużyny z Tavaresem będzie niesamowita. Grałem przeciwko niemu w reprezentacji, Angola przeciwko Republice Zielonego Przylądka. On jest kimś, kogo znam od dłuższego czasu. Jestem graczem wyjątkowo dominującym i posiadającym możliwości, żeby odmienić losy spotkania. Dla mnie gra z nim będzie wielkim doświadczeniem. Świetnie będzie być blisko niego. Będę mógł się od niego uczyć, a on ode mnie.
– Cele? Moim głównym celem zawsze jest wygrywanie. Chcemy zdobywać puchary, wygrywać Euroligi i mistrzostwa. Chcę zrobić wszystko, co możliwe, żeby wygrać jak najwięcej meczów, szczególnie tych ważnych, co jest głównym celem. Jako koszykarz mogę mieć wiele celów indywidualnych, ale one nie mają żadnego sensu, jeśli nie będziemy w stanie osiągnąć najpierw celów zespołowych.
– Ośrodek treningowy jest niesamowity, jestem pod wielkim wrażeniem. Jest o wiele lepiej, niż się spodziewałem, chociaż jednocześnie nie mogę powiedzieć, żebym był zaskoczony, ponieważ mówimy o najlepszym klubie na świecie. Sposób organizacji klubu, jego historia, wszystko, co go otacza… To wszystko sprawia, że kiedy widzisz takie zaplecze, to cię to nie zaskakuje.
– Wiadomość dla kibiców? Nie mogę się doczekać, kiedy was zobaczę, poznam i będę mógł grać na waszych oczach. Jestem pełen emocji, bardzo szczęśliwy z obecności tutaj. Chciałbym już wyjść na parkiet i zacząć. ¡Hala Madrid!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze