Hezonja: Obsrywałem się cały mecz i musiałem coś wykombinować

Mario Hezonja:
– Obsrywałem się cały mecz, ani razu nie ustawiłem się dobrze do zbiórek i praktycznie sam przegrywałem drużynie to spotkanie. Musiałem coś wykombinować, żeby to wygrać, bo teraz każdy szczegół ma znaczenie, a my musimy iść w górę tabeli. Ale to nie był dobry mecz ani w moim, ani w naszym wykonaniu.

– Ci z nas, którzy są tu od dłuższego czasu, wiedzą, jak grać w takich ważnych momentach, ale pozwoliliśmy rywalom zebrać ponad 20 ofensywnych piłek, a to jest dla nas fatalne, jeśli chcemy osiągnąć cele, które sobie wyznaczyliśmy w tym sezonie.

Chus Mateo:
– Jak piękna jest koszykówka, nawet gdy popełnia się błędy w obronie, takie jak te, które dziś popełniliśmy. Mimo że nie byliśmy skuteczni w zbiórkach ofensywnych, zdołaliśmy wygrać ten mecz. Wcześniej takie spotkania wymykały nam się spod kontroli i przegrywaliśmy w ostatnich sekundach. Dobrze, że teraz szczęście jest po naszej stronie, bo intensywnie na nie pracujemy. W końcu to kolejny wygrany mecz.

– Baskonia to drużyna, którą bardzo szanujemy. W ofensywie mają mnóstwo atutów. Próbowaliśmy wyeliminować Howarda z gry, ale pojawili się inni zawodnicy o dużych umiejętnościach. W drugiej połowie mocno naciskaliśmy na kilku graczy i w końcu przyniosło to efekty. Wygraliśmy ważny mecz, który pozwala nam utrzymać się w czołówce.