AS: Vinícius ma problem

AS zauważa, że Carlo Ancelotti nie potrafi skoordynować najlepszych wersji Viniciusa i Mbappé. Jakby byli na wadze, kiedy jeden idzie w górę, drugi idzie w dół. I na odwrót. Teraz wydaje się, że to Vinicius, ze względu na ostatnie zawieszenie, stracił rytm. Nawet usłyszał nieśmiałe gwizdy za swój występ w Klasyku, kiedy drużyna wróciła do gry przed własną publicznością, czyli w meczu z Celtą.

Vinicius wróci na Bernabéu w środę, tym razem w Lidze Mistrzów, bardzo potrzebując gola. Z 14 zdobytymi bramkami i 10 asystami, notuje dobry sezon. Gdyby utrzymał regularność, a Real rozegrał 72 mecze możliwe mecze w tym sezonie, zakończyłby kampanię z liczbą 31 bramek, co byłoby jego dotychczasowym rekordem. W zeszłym sezonie miał 24 trafienia, rok wcześniej (2022/23) miał 23, a jeszcze rok wcześniej (2021/22) 22. Więc Vini utrzymuje swój rytm. 

Mecze, w których nie zagrał, również pokazują, jak ważny jest dla zespołu. W tym sezonie opuścił sześć spotkań z powodu kontuzji, odpoczynku lub zawieszenia. Real wygrał cztery z nich: przeciwko Getafe, Sevilli, Gironie i Las Palmas, ale przegrał dwa najważniejsze: na Anfield, przeciwko Liverpoolowi i przeciwko Athleticowi na San Mamés.

Szum wokół Viniciusa, niedawno uznanego za najlepszego piłkarza przez FIFA, podniósł się po tym, jak Ancelotti zmienił go w meczu z Barçą, kiedy pozostało jeszcze pół godziny gry i była nadzieja na remontadę. Prawda jest taka, że finał Pucharu Interkontynentalnego, w którym strzelił gola przeciwko Pachuce (i został wybrany MVP spotkania), był dla niego punktem zwrotnym. Później strzelił tylko jednego gola w pięciu spotkaniach (i obejrzał czerwoną kartkę przeciwko Valencii). Dla porównania, przed wspomnianym finałem strzelił 13 goli w 9 meczach. Vinicius powróci przeciwko Salzburgowi. Będzie chciał udowodnić, że jest sobą.

AS zauważa, że sytuacja Viniciusa ma też inny aspekt. Brazylijczyk musi zaliczyć dobry sezon, ponieważ latem przyszłego roku rozpoczną się rozmowy na temat przedłużenia jego kontraktu, który wygasa w 2027 roku. Jest on obecnie, obok Mbappé, najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie. W 2022 roku podpisał kontrakt o wartości 75 milionów netto na pięć sezonów. Arabia Saudyjska wciąż głośno puka do jego drzwi.