Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Mbappé celuje w zdobycie ponad 40 goli

W trzech ze swoich siedmiu sezonów w PSG przekroczył barierę 40 bramek i zamierza powtórzyć ten wynik w swoim pierwszym sezonie w zespole Los Blancos.

Foto: MARCA: Mbappé celuje w zdobycie ponad 40 goli
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)

MARCA stwierdza, że mecz z Las Palmas był bez wątpienia najlepszym spotkaniem Kyliana Mbappé w koszulce Realu Madryt. Napastnik był pełen pewności siebie i śmiałości. Było to widać nie tylko z racji dwóch strzelonych goli. Przez cały czas był koszmarem dla obrony rywali, pokazując swoją najniebezpieczniejszą wersją od czasu podpisania kontraktu z Los Blancos. Krótko mówiąc, to był ten „Mbappé Florentino”. 

Po dwóch bramkach, zdobytych przeciwko Las Palmas, Kylian ma obecnie 18 goli w tym sezonie. Dwanaście w La Lidze, gdzie sędziowie, dzięki systemowi VAR, nie uznali mu aż siedmiu trafień. Jednego choćby z Las Palmas, przez co atakujący nie mógł cieszyć się z pierwszego hattricka w Realu. Strzelał też co najmniej jednego gola we wszystkich sześciu dotychczasowych rozgrywkach, których brali udział Królewscy, w tym w Superpucharze Hiszpanii, choć ostatecznie nie uchroniło to jego drużyny przed porażką z Barceloną.

Wydaje się, iż w ostatnich tygodniach Mbappé wszedł na najwyższe obroty, a jego liczba bramek gwałtownie wzrosła do 18, a więc bardziej odpowiada jego potencjałowi niż ta, którą miał w pierwszych miesiącach rozgrywek. Może więc marzyć o strzeleniu co najmniej 40 goli. Przekraczał ten wynik w trzech z siedmiu sezonów w PSG, w tym w dwóch ostatnich przed przybyciem do Madrytu (41 i 44 to był jego dotychczasowy szczyt), a w dwóch innych przypadkach tracił do niego tylko jedno trafienie.

„To najlepszy środkowy napastnik na świecie” – powiedział Ancelotti na konferencji prasowej po meczu z Las Palmas. Odblokowanie się Mbappé pomaga też podającym (zwłaszcza Bellinghamowi), bo Francuz poprawił swój procent skuteczności. Być może z powodu nadmiernego niepokoju na początku sezonu nie był precyzyjny, a na pewno nie tak jak w niedzielę.

Najpierw zachował zimną krew przy jedenastce i oszukał Cilessena. Nie było widać u niego tej nerwowości jak przy karnych przeciwko Liverpoolowi i Athleticowi, których nie wykorzystał, a które wpłynęły na to, że jego drużyna przegrała tamte mecze. Oczywiście od względem psychologicznym odcisnęły też piętno na pewność siebie zawodnika. 

MARCA zauważa, że wzrost skuteczności Mbappé nie tylko daje Realowi prowadzenie w lidze, ale nawet pozwala samemu zawodnikowi aspirować do tego, co po pierwszej tercji sezonu wydawało się bardzo odległe, czyli walki o Trofeo Pichichi. Co prawda przewaga Lewandowskiego jest wciąż wyraźna (16 goli do 12 na korzyść Polaka), ale napastnik Barcelony ostatnio rzadziej strzela w lidze, a Kylian zaczął się rozkręcać. 

W tym momencie stwierdzenie, że Mbappé zakończył proces adaptacji do Realu Madryt, wydaje się ryzykowne. Ten proces dotknął nawet najlepszego strzelca w historii klubu. Cristiano Ronaldo strzelił „tylko” 33 gole w swoim pierwszym sezonie w barwach Królewskich, co jest świetnym bilansem dla każdego piłkarza, ale nie dla zawodnika z numerem 7, który zawsze przekraczał granicę 50 goli w kolejnych sześciu sezonach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!