Barça miażdży Real po raz kolejny

Ile razy można się nabrać na to samo? Real Madryt wchodził na dobry poziom, wyprzedził Barcelonę w lidze, zaczął wyglądać całkiem solidnie w wielu elementach piłkarskiego rzemiosła… Ba! Nawet bardzo skutecznie wszedł w mecz z odwiecznym rywalem. Bramka Kyliana Mbappé w piątej minucie nie świadczyła o przewadze Los Blancos, ale dwuosobowa akcja zakończyła się golem, a takie rzeczy zawsze bierzemy w ciemno.

Ale daliśmy się nabrać. Że przy 1:0 pomyśleliśmy, że może być z górki (nie było). Barcelona nadal grała swój futbol, który – nie oszukujmy się – jest po prostu lepszy niż „futbol” Realu Madryt. A gdy za twoją grę, albo co gorsza – za twoją obronę – odpowiedzialni są tacy gracze jak Ferland Mendy i Aurélien Tchouaméni, to nie ma się co dziwić, że schodzisz do szatni z czwórką w plecy. A trzeba wziąć pod uwagę to, że Rüdiger czy Camavinga też nie pomagają.

Obrona była fatalna, a Barcelona wjeżdżała w nią jak w masło. Trzy grosze (albo dużo więcej) trzeba poświęcić też trenerowi i atakowi. Czy Bellingham był dziś zdrowy? Czy Rodrygo nie oszukał nas wszystkich strzeleniem gola z Mallorcą, bo jego forma wcale nie jest dużo lepsza niż tych wspomnianych w poprzednim akapicie? Czy Mbappé był zdrowy, czy doznał w trakcie meczu kontuzji, przez którą praktycznie zniknął z pola widzenia?

Czy Hansi Flick znów pokazał Realowi, gdzie przecieka? Tak.
Czy znów tego typu porażka będzie lekcją na parę tygodni, może miesięcy, by za jakiś czas dostać kolejną? Pewnie tak.

Tak, wiele pytań i niezbyt wiele optymistycznych odpowiedzi.

Real Madryt – FC Barcelona 2:5 (1:4)
1:0 Mbappé 5' (asysta: Vinícius)
1:1 Yamal 22' (asysta: Lewandowski)
1:2 Lewandowski 35' (rzut karny)
1:3 Raphinha 39' (asysta: Koundé)
1:4 Balde 45'+10' (asysta: Raphinha)
1:5 Raphinha 48' (asysta: Casadó)
2:5 Rodrygo 60'

Real Madryt: Courtois; Lucas (52' Asencio), Tchouaméni (64' Modrić), Rüdiger, Mendy (76' Fran García); Camavinga (46' Ceballos), Valverde, Bellingham; Rodrygo, Vinícius (76' Brahim), Mbappé
Barcelona: Szczęsny (czerwona kartka w 56. minucie); Koundé, Cubarsí, I. Martínez (28' Araujo), Balde; Casadó, Pedri, Gavi (59' Peña); Raphinha (79' Ferran), Lamine Yamal (59' Olmo), Lewandowski