Benzema: Powiedziałem Viníciusowi, żeby się nie przejmował, bo jest najlepszy na świecie
Karim Benzema udzielił wywiadu dziennikowi MARCA. Francuz mówił głównie o sprawach bieżących.
Karim Benzema w barwach Al-Ittihad. (fot. Getty Images)
Pełna satysfakcja, czy czerpiesz radość z futbolu w swoim drugim sezonie w Arabii Saudyjskiej?
Tak, tak. Drużyna ma się dobrze, moi koledzy są w świetnej formie, kibice czerpią radość, klub jest zadowolony… Wszystko układa się idealnie. Jesteśmy na dobrej drodze, aby osiągnąć coś ważnego w tym sezonie. Przed nami jeszcze wiele pracy. Na boisku daję z siebie wszystko dla zespołu i kibiców, mam nadzieję, że są zadowoleni z tego, co robię.
Minuta 117. Dogrywka i w tym momencie pojawia się Benzema, by stworzyć akcję, która doprowadza Al-Ittihad do rzutów karnych i eliminuje Al-Hilal. Widziałem Benzemę, który latał…
Jak już mówiłem, rozgrywam dobry sezon. Czuję się świetnie, z dużą motywacją, a mecz przeciwko Al-Hilal był udany zarówno dla drużyny, jak i dla mnie.
Co pomyślałeś, zdobywając tę bramkę w 117. minucie?
To było coś wyjątkowego, bo takie mecze są bardzo trudne, a gol w ostatniej minucie zawsze przyciąga uwagę. Nie powiem, że było to jak remontady Realu Madryt, ale coś w tym stylu.
Nawet ten gol przypominał jeden z tych strzelonych przeciwko PSG…
Trochę tak (śmiech).
Czy nadal masz ambicję wygrywać? Jaki cel sobie wyznaczyłeś tutaj?
Oczywiście, że tak. Chcę wciąż wygrywać. Moim celem jest zdobycie jakiegoś trofeum z Al-Ittihad. To trudne, bo poziom znacznie wzrósł, drużyny są mocniejsze, dużo lepsze niż wcześniej. Będziemy pracować i trzymać się obranego kierunku, bo na razie niczego jeszcze nie wygraliśmy.
Kilka dni temu czytałem, że Benzema postanowił zakończyć karierę po tym sezonie. Ile w tym prawdy?
Nie, nie. To słowa nie wiem kogo. Bzdury. Nie mam określonego limitu, by powiedzieć sobie: za dwa, trzy czy cztery lata kończę z futbolem. Czuję się dobrze, dzięki Bogu. Moje ciało funkcjonuje sprawnie. Dobrze się przygotowuję i zobaczymy, jak będę się czuł każdego roku.
Real Madryt wydaje się wracać do swojej najlepszej formy. Co myślisz o swoim byłym klubie?
Real Madryt zawsze pozostaje Realem Madryt, czyli drużyną stworzoną do wygrywania i triumfów. Zawsze są na szczycie, bo zdobywają tytuły, a teraz mają szansę na kolejny.
Czy tęsknisz za Realem Madryt?
Jak zawsze. To mój klub. Spędziłem tam połowę swojego życia i czuję się tam jak w domu. Zawsze oglądam mecze Realu Madryt.
Odwiedziłeś drużynę w hotelu w Dżuddzie. Mnóstwo wspomnień. Co powiedziałeś swoim byłym kolegom?
Rozmawialiśmy bardziej jak przyjaciele. Ciekawie, ale mówiliśmy więcej o życiu niż o piłce nożnej. To było piękne. Oglądam ich mecze i czasem coś o tym wspominamy. Na przykład z Viníciusem rozmawialiśmy o Złotej Piłce, ale w gruncie rzeczy to była prosta rozmowa z każdym o codziennych sprawach.
Co powiedziałeś Viníciusowi?
Żeby się nie przejmował, żeby nie tracił swojej intensywności, bo jest najlepszy na świecie i pewnego dnia zdobędzie Złotą Piłkę.
Ancelotti stracił Benzemę, kiedy się tego nie spodziewał. Jak wyglądało wasze spotkanie?
Tak, tak, spotkałem się z nim. To świetny trener. Czuję się z nim bardzo dobrze, jak z przyjacielem.
Brakowało ci jeszcze spotkania z wielkim przyjacielem w Realu Madryt, który był twoim największym wsparciem w trudnych chwilach…
Tak, tak, Florentino Pérez nie był obecny. Rozmawiałem z nim przez WhatsAppa i powiedziałem, że musimy się spotkać. Jak przyjedzie, zobaczymy się przed finałem i porozmawiamy.
Czy myślisz o powrocie do Realu Madryt?
Tak, oczywiście, dlaczego nie? Na razie jestem w Dżuddzie i czuję się tutaj bardzo dobrze. Przyjdzie czas, aby zobaczyć, jak ułoży się życie, ale na pewno będę blisko Madrytu.
Czy pamiętasz kibiców, swoje życie w Madrycie?
Chciałbym przekazać wiadomość ludziom w Madrycie: zawsze jestem z Realem Madryt. To drużyna, która zdobywa tytuły. Jestem pewien, że w tym roku znów udowodni, że Real Madryt to najlepszy klub na świecie. ¡Hala Madrid!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze