Brahim: Media szukają w Realu rzeczy, które nie istnieją
Brahim po meczu z Atalantą w Lidze Mistrzów zatrzymał się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami na Stadio di Bergamo.
Brahim w meczu z Atalantą. (fot. Getty Images)
– To był bardzo fizyczny mecz z grą od bramki do bramki. W pewnym momencie nogi zaczęły wysiadać, ale to część futbolu i można też stawiać na taki styl jak oni.
– Czy Real wrócił? Oczywiście, że tak. Czujemy się dobrze. Ja powtarzam, że Real Madryt zawsze jest na miejscu. Pokazaliśmy to kolejny raz. Co do przyszłości, w La Lidze jesteśmy w czołówce przy meczu mniej, a w Lidze Mistrzów możemy spróbować dojść do 15 punktów i zobaczymy, co się wydarzy. Jesteśmy na miejscu.
– Czy media za bardzo atakują Real Madryt? Nie wchodzę w to. Ja powtarzam, że konstruktywna krytyka jest pozytywna.
– Ataki mediów dochodzą do szatni? Pewne tak, a inne nie [śmiech]. Szczerze, ja skupiam się na wygrywaniu meczów i dawaniu z siebie maksa dla najlepszego klubu na świecie. To też część gry w najlepszym klubie, że szuka się w nim rzeczy, które nie istnieją [śmiech]. To coś normalnego. Te ataki mediów są... w porządku [śmiech].
– Gra w środku? Czułem się dobrze. Mogłem tworzyć przewagi na korzyść drużyny. Potrafiłem się obracać z piłką, napędzać akcje i tworzyć sytuacje napastnikom. Czułem się dobrze i dobrze pracowałem w obronie, co dzisiaj było bardzo potrzebne.
– Jak czujemy się fizycznie? To oczywiste, że gramy co 3 dni i mamy wielu kontuzjowanych, a wielu graczy też wraca po urazach. Do tego to bardzo fizyczny rywal, więc zmęczenie w drugiej połowie było czymś normalnym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze