Mbappé o PSG: Mogłem zostać w Paryżu dla mojego brata
Kylian Mbappé w niedzielę wieczorem udzielił wywiadu francuskiemu CANAL+. Przedstawiamy jego wypowiedzi w sprawie Paris Saint-Germain.
Nasser Al-Khelaïfi i Kyliana Mbappé w maju 2022 roku po ogłoszeniu nowej umowy piłkarza. (fot. Getty Images)
– PSG to klub, który wiele dla mnie znaczy. Spędziłem tam 7 lat, a to bardzo intensywne miejsce, na dobre i na złe. To były jednak nadzwyczajne lata. Może pomyłką było to, że mieszałem wszystkie sprawy. Miałem konflikty z ludźmi i broniłem swoich praw, ale to nie reprezentowało klubu. Nigdy jednak nie mieszałem do tego kolegów, ludzi w ośrodku czy trenerów.
– Mogłem lepiej wyrażać siebie przed fanami. Oni nie wiedzieli, co działo się w środku i mówili sobie: Kyliana nie obchodzi PSG. Oni uważają, że PSG to było dla mnie hobby przed transferem do Realu Madryt. To był mój błąd. Ja ciągle oglądam mecze PSG, znam cały klub na pamięć. Sam dobrze wiem, jak jest tam trudno, gdy przegrywasz. Wiem, że w PSG jest ciężko, bo grasuje tam ta bestia, którą jest obsesja wygrania Ligi Mistrzów. We Francji ciągle trzeba mówić o PSG, bo ten klub dobrze się sprzedaje w mediach. Tam PSG wszystkich karmi. Ja chcę zachować połączenie z PSG. To relacja, która nie może zostać ot tak ucięta.
– Czy PSG wygra Ligę Mistrzów? Mam nadzieję, że na razie nie, bo chcę ją wygrać ja [śmiech]. W przyszłości mam nadzieję, że wygrają, bo ludzie z PSG wiele wycierpieli. Jednak nie teraz, bo teraz muszę wygrać ja. Napisałem swoją historię w Pryżu, pobiłem rekordy i wygrałem tytuły. Teraz jestem w najlepszym klubie na świecie.
– Relacje z emirem Kataru? Pamiętam, że jechałem autem na tamtą kolację w Pałacu Elizejskim i usłyszałem wiadomości, że emir Kataru złoży mi ofertę nie do odrzucenia, bym został w PSG. Wiesz, co mi tam powiedział? „Kylian, oni myślą, że złożę ci ofertę, ale zdecydowałeś się odejść i szanuję twoją decyzję. Chcesz spełnić marzenie o grze w Realu Madryt, więc dziękuję ci za wszystko”. To mnie poruszyło. Odpowiedziałem mu, że dam z siebie wszystko do końca sezonu. Relacje z emirem zawsze były na najlepszym poziomie.
– Najbardziej dotknęła mnie sytuacja mojego brata [Ethana]. Nie zasłużył na to, przez co przechodził, ale moja kariera ma dobre i złe strony. Ethan nigdy o nic nie prosił. Jego marzeniem z dzieciństwa i jego Realem Madryt było PSG. To ja niejako mu to odebrałem. Cóż, nie ja, ale tak się poczułem. Przepraszałem go za to cały czas. On odpowiadał: nie chcę zostać po tym, co ci zrobili. Powiedziałem mu, że jeśli to mu ciąży, to znowu przedłużę umowę i zostaniemy tu razem. Powiedział, że nigdy w życiu. Gdyby odpowiedział, że mu to ciąży, to odpuściłbym marzenie o Realu i został dla niego w Paryżu. Jaki sens ma transfer do największego klubu, jeśli zabijasz karierę brata?
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O OSKARŻENIU O GWAŁT MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O KWESTIĘ BRAKU POWOŁAŃ DO REPREZENTACJI MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O DEPRESJI I STARCIE W REALU MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze