Advertisement
Menu
/ marca.com

„Kryzys pewności siebie, który pożera Mbappé”

Carlos Carpio, zastępca redaktora naczelnego dziennika MARCA, w najnowszym tekście dzieli się swoimi przemyśleniami na temat kryzysu formy Kyliana Mbappé. Przedstawiamy spostrzeżenia dziennikarza.

Foto: „Kryzys pewności siebie, który pożera Mbappé”
Kylian Mbappé na Anfield. (fot. Getty Images)

Możemy spekulować na temat przyczyn, próbować dowiedzieć się, czy wynikają one z powodów pozasportowych, czy mają podłoże emocjonalne, czy też ograniczają się ściśle do boiska. Niepodważalnym faktem jest to, że Kylian Mbappé nie jest dziś nawet cieniem zawodnika, którym był w ostatnich latach. Że nic nie idzie po jego myśli, a kryzys pewności siebie, który przeżywa, pożera go do tego stopnia, że staje się piłkarzem nie do poznania. Ktoś, kto po raz pierwszy zbliżyłby się do futbolu i obejrzał jego mecze, prawdopodobnie doszedłby do wniosku, że to przeciętny gracz, napastnik jak wielu innych. Nic mu nie wychodzi: ani strzały, ani kontrola nad piłką, ani jej prowadzenie, ani dryblingi. Dla kogoś, kto był najlepszym piłkarzem świata, gdy osiągał szczyt swoich możliwości, musi to być frustrujące. A tym bardziej w takim momencie, kiedy osiągnął swój cel, jakim było dołączenie do Realu Madryt.

Mbappé przeżywa koszmar. Na Anfield nadszedł jego czas, miał bowiem bardzo sprzyjające okoliczności: grał na swojej ulubionej pozycji, brak Viníciusa przeniósł całą uwagę i odpowiedzialność na jego barki, a styl gry Liverpoolu pozwalał mu cieszyć się przestrzenią do zrobienia różnicy. Ale nic z tego. Jego występ był do zapomnienia: bez wiodącej roli, bez skuteczności i bez przywództwa. Był bardziej zagubiony niż kiedykolwiek, dokładnie w dniu, w którym oczekiwano od niego najwięcej. W środku słabego sezonu w wykonaniu Królewskich, jak dotąd przeszedł obok wszystkich wielkich starć, w których wcześniej błyszczał w barwach reprezentacji Francji. Poza samym niewykorzystaniem rzutu karnego analiza jego mowy ciała podczas wykonywania jedenastki ujawnia niepokojący brak pewności siebie.

Mbappé jest zablokowany, a krytyka, która spadnie na niego w najbliższych dniach i będzie proporcjonalna do zawiedzionych oczekiwań, mu nie pomoże. Ale takie są wymagania Realu Madryt. Tylko on sam może odwrócić tę sytuację. Na szczęście ma ku temu wszelkie predyspozycje. Miejmy nadzieję, że stanie się to już wkrótce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!